Koronawirus zaatakował ojca Łukasza Płoszajskiego. Walczy o życie pod respiratorem. Aktor zdał relacje ze szpitala
Koronawirus w Polsce po raz pierwszy wykryto w marcu u tzw. pacjenta zero. Od tego momentu błyskawicznie się rozprzestrzenia, a Ministerstwo Zdrowia codziennie informuje o nowych zakażonych, wśród których nie brakuje ofiar śmiertelnych. COVID-19 wykrywany jest także u gwiazd. Walczą z nim m.in. Maja Ostaszewska i Radosław Majdan (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj).
Łukasz Płoszajski martwi się o zdrowie ojca
Swoimi obawami na temat koronawirusa podzielił się także Łukasz Płoszajski. Aktor, któremu popularność przyniosła rola Artura w serialu Pierwsza miłość na Instagramie dodał post. Napisał, że codziennie docierają do niego nowe informacje o tym, że ktoś z jego znajomych zmaga się z COVID-19. Ujawnił, że wśród osób chorych jest też jego tata. Ojciec Łukasza od ponad miesiąca walczy o życie. Podłączono go pod tlen:
Codziennie czytam o nowych przypadkach Covid wśród moich znajomych. Mój Tata walczy o życie od ponad miesiąca. Wczoraj ponownie podłączyli go pod tlen, bo wytrzymał jedynie 3 dni na swoim oddechu a My wciąż wierzymy, że wyjdzie z tego.
Aktor zwrócił się też z apelem do internautów, by w dobie pandemii zachowali rozsądek i uważali na siebie:
Uważajcie na siebie #zdrowie #rozsądek #pandemia
Internauci w komentarzach próbują dodać mężczyźnie otuchy. Wysyłają słowa wsparcia, życzą jego ojcu szybkiego powrotu do pełni zdrowia:
- Szkoda, że niektórzy nie wierzą w COVID. Dużo dużo siły i zdrowia życzę. Przetrwacie to, na pewno, trzeba być dobrej myśli.
- Panie Łukaszu życzę zdrówka Panu i Pana tacie. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze, bo będzie.
- Ściskam mocno i życzę ogromu sił i wiary. Niech się Pan nie załamuje, będzie dobrze, trzeba tylko w to wierzyć.
Redakcja Jastrząb Post dołącza się do wpisów, trzymając kciuki, by ojciec Łukasza jak najszybciej pokonał koronawirusa.