Ta suknia ślubna trenerki fitness podzieliła internet. W obronę wziął ją nawet Ashton Kutcher
Liz Krueger to amerykańska trenerka fitness, o której w ostatnich dniach usłyszał cały świat. Nie jest zasługa spektakularnych treningów, a... odważnej sukni. Gwiazda pokazała zdjęcie kreacji, w której wybrała się na ślub przyjaciół. Dopasowana mini wzbudziła mnóstwo kontrowersji i podzieliła internautów.
Na Instagramie Liz pojawił się komentarz, w którym z przykrością podzieliła się tym, co przeżyła w trakcie jednego wieczoru. Zamiast dobrej zabawy, przez kilka godzin przeżywała koszmar:
Nie spodziewałam się, że wybór tej sukienki, przy 32-stopniowym upale, wywoła wśród innych kobiet tak zdecydowane i niegrzeczne ataki wobec mnie, a nawet wymowne klepanie mnie po pośladkach, kiedy stałam sama. Jestem gruboskórna. Umiem się zdystansować i śmiać się z samej siebie, a pewnych rzeczy po prostu do siebie nie brać. Poza tym u mojego boku byli moi przyjaciele i mój mąż
Komentarz ze zdjęciem trafił powielono na łamach najbardziej poczytnych serwisów. O kreacji Liz Kureger napisały, m.in.: Daily Mail, The Daily Telegraph czy Huffington Post. W obronie kobiety stanął nawet aktor Ashton Kutcher.
Ludziom, bez względu na to jak się ubierają, należy się szacunek. Absolutnie się z tym zgadzam - napisał aktor
Sama Liz przyznaje, że jej celem nie jest robienie z siebie ofiary, a jedynie zwrócenie uwagi na to, jak łatwo przykleić komuś krzywdzącą łatkę:
Nie chcę robić z siebie ofiary. Nie szukam niczyjej uwagi. Nie jestem zadufana w sobie. Nie jestem kobietą lekkich obyczajów. Kiedy wybrałam tę sukienkę, nie myślałem nad tym, żeby przyćmić pannę młodą. Nie jestem modelką, która próbuje się wybić.
Korzystając z okazji Krueger stworzyła hasztag #krugerkindness, który ma inspirować kobiety, które padły ofiarą przemocy słownej ze względu na odważny wygląd.
Czy faktycznie, suknia Liz Kureger była zbyt odważna, jak na ślub koleżanki?