Po 20 latach ujrzały światło dzienne intymne wyznania księżnej Diany: "Kiedy byłam w ciąży z Williamem rzuciłam się ze schodów". Wszystko przez księcia Karola
Historia księżnej Diany to gotowy scenariusz na (kolejny) film. Młoda, trochę nieśmiała dziewczyna zostaje żoną księcia i nagle okazuje się, że to wcale nie bajka, tylko życie z ludzkimi podłościami i słabościami. Dziewczyna staje się kobietą, cały świat na nią patrzy, cały świat ją kocha, jej uśmiech i jej styl, i cały świat patrzy potem na wrak w tunelu i dwóch zapłakanych chłopców idących za trumną mamy.
14.06.2017 07:30
To, co wydarzyło się w międzyczasie tak naprawdę pozostaje w sferze domysłów - tabloidy ciągle donoszą o tym, że z Karolem ciągle się kłócili, albo że nigdy się nie kłócili, albo że ona go tak kochała, albo że wcale go właśnie nie kochała. Prawdy jednak pewnie nigdy dokładnie nie poznamy, aczkolwiek w związku z tym, że od tragicznej śmierci księżnej mija 20 lat - na jaw wychodzą coraz to nowe fakty.
Andrew Morton - biograf Diany i jej zaufany przyjaciel, autor wielkiego bestselleru Diana: Her True Story jest w posiadaniu taśm z bardzo osobistymi historiami, które Diana dla niego nagrywała, pod warunkiem, że jej udział w powstawaniu książki pozostanie sekretem. Obecnie książka i taśmy mają być ponownie wydane i niektóre z wspomnień księżnej są naprawdę przytłaczające:
To są tak straszne, mroczne i przytłaczające historie, że aż ciężko w nie uwierzyć. Ewidentnie nawet będąc kochaną przez wszystkich księżniczką można być nieszczęśliwszą.