Rodzina królewska się rozpada? Doniesienia o Karolu i Camilli brzmią jak ponury żart
Książę Karol na długo zapamięta rok 2020. Najpierw Harry opuścił rodzinę królewską i zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, potem pandemia zburzyła spokój ludzi na świecie, a sam następca tronu zachorował na Covid-19. Latem stracił wnuka, kiedy Meghan poroniła. Jakby tego było mało, pojawił się czwarty sezon popularnego serialu Netflixa The Crown o jego rodzinie, w którym głównym wątkiem jest jego małżeństwo z Dianą. To właśnie ta produkcja okazała się źródłem kolejnych kłopotów.
11.12.2020 | aktual.: 11.12.2020 07:33
Książę Karol i Camilla zostali wyrzuceni z Pałacu? Za co?
Czwarty sezon The Crown rzucił światło na niektóre z bardziej nieprzyjemnych szczegółów historii rodziny królewskiej. Australijski tygodnik Woman's Day twierdzi, że książę Karol i Camilla Parker-Bowles zostali wyrzuceni z domu z powodu publicznej krytyki wywołanej produkcją.
Właśnie przez serię Netflixa nowe pokolenie dowiaduje się o szczegółach romansu księcia Karola. Opinia publiczna jest tak rozgniewana, że książę Karol i jego żona stracili resztki sympatii. The Crown spowodował gwałtowny spadek popularności syna Elżbiety II.
Fala sprzeciwu wobec 72-latka była tak intensywna, że zostali zmuszeni do wyłączenia komentarzy na swoim oficjalnym koncie Clarence House na Instagramie, a nawet niektórzy co bardziej żarliwi wielbiciele zmarłej Diany, wznowili nawoływania, by ustąpił z roli przyszłego monarchy.
Mówi się, że królowa Elżbieta II jest tak zaniepokojona reakcją opinii publicznej, że rozważa wzięcie pod uwagę ponawianych wezwań, by rzeczywiście zrezygnował z dziedziczenia.
Faktem jest, że serial wyjątkowo niekorzystnie przedstawia Karola. Pojawiły się już nawet sprzeciwy, że fabuła jest mocno podkoloryzowana, a twórcy nie wzięli pod uwagę, że mowa jest o nadal żyjących osobach. Jednak historia o tym, że Karol i Camilla zostali wyrzuceni z pałacu, wydaje się być nadinterpretacją tygodnika.