Książę Harry udzielił wywiadu po porażce w sądzie. Ma żal do rodziny: "Nie możesz żyć poza ich kontrolą"
Książę Harry przegrał apelację w sprawie ochrony brytyjskiej policji. W wywiadzie dla BBC wyraził żal z powodu braku wsparcia ze strony króla Karola.
Książę Harry po raz kolejny przegrał w sądzie sprawę o przywrócenie ochrony brytyjskiej policji. Wyraził swoje rozczarowanie, podkreślając, że jego dzieci mogą nigdy nie zobaczyć jego ojczyzny.
ZOBACZ TEŻ: Książę Harry i Kourtney Kardashian mogli być parą?! Znana komiczka chciała zeswatać ich ze sobą
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piękne słowa wsparcia dla Joanny Kołaczkowskiej od Adrianny Borek
Książę Harry zabrał głos po porażce w sądzie
W 2024 roku Wysoki Trybunał w Londynie uznał decyzję Home Office za zgodną z prawem. Harry odwołał się, ale Sąd Apelacyjny w Londynie odrzucił jego apelację. Książę w rozmowie z BBC wyraził swoje zdruzgotanie i tęsknotę za Wielką Brytanią, podkreślając, że nie może bezpiecznie zabrać tam swojej rodziny.
Harry zaznaczył, że mimo nieporozumień z rodziną królewską, wybaczył im. Wyraził chęć pojednania z ojcem, królem Karolem, który jednak odmawia rozmowy. Książę podkreślił, że nigdy nie prosił króla o interwencję w sądzie.
Nadal chcę pojednania. (...) Nigdy nie prosiłem go o interwencję - powiedział.
Harry: "To potwierdziło moje najgorsze obawy"
Wyraził miłość do Wielkiej Brytanii, mimo że czuje się zawiedziony przez rodzinę królewską. Podkreślił, że bezpieczeństwo jest kluczowe dla naprawy relacji z rodziną.
To potwierdziło moje najgorsze obawy. (...) Nie możesz żyć poza ich kontrolą, jeśli chcesz być bezpieczny. W tym momencie Wielka Brytania bardzo mnie zawiodła. Bezpieczeństwo jest krokiem do naprawy relacji w rodzinie królewskiej. (...) Poświęciłem 35 lat swojemu krajowi.
Harry może jeszcze zwrócić się do Sądu Najwyższego, ale musi pokryć koszty prawne wynoszące ponad 1,5 mln funtów.