Krzysztof Skiba bezlitosny dla Marianny Schreiber. Przyznał jej złośliwy tytuł
Krzysztof Skiba, popularny muzyk, w ostatnim czasie bardzo chętnie zabiera głos w tematach społecznie istotnych. Teraz postanowił podsumować miniony rok podczas biesiady felietonistów. Nie zabrakło kontrowersji.
Krzysztof Skiba już po raz 32. podjął się zorganizowania biesiady felietonistów. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele świata mediów. Podczas wydarzenia podsumowano miniony rok, przyznając zabawne tytuły. Najbardziej oberwało się Mariannie Schreiber, którą mianowano "Kobietą Roku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Seniuk o emeryturze. "Człowiek po 80-tce zyskuje odwagę, bezczelność. Mnie już teraz wszystko wolno"
Tak Krzysztof Skiba podsumował miniony rok
Krzysztof Skiba zdobył popularność dzięki zespołowi Big Cyc. Bardzo chętnie zabiera publicznie głos, komentując wszelakie wpadki polityków i celebrytów. Podczas biesiady felietonistów, w której wzięli udział dziennikarze "Tygodnika Zawsze Pomorze", "Tygodnika Angora", Radia Gdańsk, "Dziennika Bałtyckiego", "Gazety Wyborczej" i Polskiego Radia Londyn, przyznano ciekawe tytuły. Najbardziej oberwało się Mariannie Schreiber – byłej partnerce Łukasza Schreibera.
Kobieta Roku - Marianna Schreiber, koneserka pisiorów w oczekiwaniu na rozwód kościelny – czytamy w poście Skiby.
Wydarzeniem Roku zostały "nieudane próby odebrania partii Jarosława, słusznie zrabowanych pieniędzy", a Happeningiem Roku "Msza święta w Knurowie w intencji M. Jacksona oraz Konflikt w rodzinie Solorza jako swojski remake Sukcesji".
Krzysztof Skiba ostro broni Jurka Owsiaka i WOŚP
Krzysztof Skiba nie potrafił przejść obojętnie wobec tego, co w ostatnim czasie działo się wokół Jurka Owsiaka i WOŚP. Przypomnijmy, że TV Republika podżegała do bojkotu tej inicjatywy, przez co sam Owsiak dostawał groźby śmierci. Skiba opublikował wówczas ostry i wymowny wpis na Instagramie pod adresem polityków PiS, którym wytknął hipokryzję.
Po tym jak ujawniono telefony z pogróżkami i życzenia śmierci organizatorowi Orkiestry, ktoś z marketingu gangu kolekcjonera kotów zalecił szybkie łagodzenie tonu. Sam wielki posiadacz ziemski, Król Działkowców Mateusz Morawiecki oświadczył, że nie ma jego zgody na tego typu pogróżki i język jakim obrzucono Owsiaka. Posłanka PiS Elżbieta Witek zarządziła natychmiastową, wewnętrzną reasumpcję we własnych uczuciach i ujawniła, że kocha Orkiestrę, a Jurka Owsiaka uważa za rockową odmianę św. Franciszka z Asyżu – mogliśmy wówczas przeczytać we wpisie Skiby.