NewsyKrzysztof Ibisz na brak pieniędzy nie może narzekać. Tak zarabia razem z młodą żoną

Krzysztof Ibisz na brak pieniędzy nie może narzekać. Tak zarabia razem z młodą żoną

Krzysztof Ibisz, Joanna Ibisz (fot. KAPiF)
Krzysztof Ibisz, Joanna Ibisz (fot. KAPiF)
Źródło zdjęć: © KAPiF
20.01.2024 09:26

Krzysztof Ibisz w 2021 roku powiedział "tak" swojej znacznie młodszej żonie. Razem z Joanną stanowią dobraną parę także w biznesie. Małżeństwo ma swoje sposoby na to, żeby wspólnymi siłami odrobinę zasilić swój budżet. Czym takim się zajmują?

Od lat Krzysztof Ibisz pozostaje w gronie najpopularniejszych polskich prezenterów telewizyjnych. 58-letni już gwiazdor nieustannie zachwyca formą, dając pokaz tego, jaki wpływ na organizm może mieć zdrowy styl życia. Na zarobki też nie może narzekać, jako że wciąż dostaje nowe oferty. Mimo to, nie chce polegać tylko i wyłącznie na telewizji.

Od 2021 jest w związku małżeńskim ze swoją ukochaną Joanną. Para doczekała się także dziecka. Stanowią świetnych partnerów nie tylko w życiu prywatnym, ale także w biznesie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krzysztof Ibisz dorabiają wraz z żoną

Od jakiegoś czasu gwiazdor wspólnie ze swoją żoną promują towary jednego z producentów spożywczych. Świat Gwiazd dotarł do zakulisowych informacji dotyczących tego przedsięwzięcia. Na to wychodzi, że wkrótce skala się zwiększy.

Krzysiek i Joasia długo nie musieli być namawiani do wspólnej reklamy marki, którą promują. Od dawna z nią współpracują, ale dotąd ich relacja dotyczyła postów na Instagramie. Teraz się to zmieni - powiedziała osoba z otoczenia.

Ibiszowie mają wystąpić bowiem w reklamie telewizyjnej z prawdziwego zdarzenia. Co ciekawe, nie są jedynymi celebrytami zaangażowanymi w projekt. Razem z nimi wystąpić ma także Liber.

Krzysiek pierwszy raz wystąpi w dużej, telewizyjnej reklamie produktu z żoną. Będą wspólnie delektować się mlekiem roślinnym, zaraz po tym, jak w pierwszej scenie wystąpi Liber. Premiera jeszcze w styczniu - dodał informator.

Zaintrygowani?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także