Krzysztof "Grabaż" Grabowski trafił do szpitala! "Ledwie mnie wyratowali"
Krzysztof "Grabaż" Grabowski trafił do szpitala. Stan zdrowia muzyka nagle się pogorszył i okazało się, że przeszedł wylew. "Szukałem refluksu, który przeszkadza mi w śpiewaniu, znalazłem wylew, po którym ledwie mnie wyratowali" - napisał w mediach społecznościowych.
03.04.2024 13:30
Fanom rocka i mocnych brzmień Krzysztofa "Grabaża" Grabowskiego przedstawiać nie trzeba. Jest założycielem Pidżama Porno, a także współpracuje z zespołem Strachy na Lachy. To właśnie dla nich komponuje utwory i pisze teksty, ale nie tylko. Poza tym występuje również na scenie w roli wokalisty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężki stan Krzysztofa "Grabaża" Grabowskiego. "Ledwie mnie wyratowali"
"Grabaż" zamieścił na Instagramie wpis wraz ze zdjęciem ze szpitalnego łóżka. Zdradził, że zgłosił się do szpitala, by znaleźć problem, który uniemożliwiał mu śpiewanie. Okazało się, że jego stan jest dużo poważniejszy. Grabowski miał wylew.
Szukałem refluksu, który przeszkadza mi w śpiewaniu, znalazłem wylew, czytaj: krwotok, po którym ledwie mnie wyratowali. Leżę – napisał.
Jak czuje się "Grabaż"? Muzyk wyjaśnia
Sytuacja związana z poważnym stanem Krzysztofa Grabowskiego wydaje się opanowana. Artysta przyznał jednak, że po wielu badaniach dalej nie wie, co konkretnie mu dolega. Przed nim kolejne dni w szpitalu, przez co będzie musiał odwołać koncerty.
Wczoraj miałem kolejną gastroskopię, po której dalej nie znamy przyczyn mojego stanu. Jutro tomografia. Czyli kolejny dzień na płynnej zimnej - dodał "Grabaż".