Krytykowali Jolantę Kwaśniewską za to, jak się ubrała na spotkanie z królową Elżbietą II. Poszło o spódnicę
Jolanta Kwaśniewska miała zaszczyt poznać królową Elżbietę II podczas jedynej wizyty brytyjskiej monarchini w Polsce. Ówczesna pierwsza dama RP była krytykowana za kreacje, w których pojawiła się przed sławną Brytyjką. Po latach odniosła się do sprawy w swojej autobiografii. Przy okazji promocji książki ujawniła, jak wyglądały jej przygotowania do spotkania z władczynią.
27.10.2024 07:00
Jolanta Kwaśniewska po tygodniach oczekiwań w końcu doczekała się premiery swoich wspomnień pt. "Pierwsza dama". Żona Aleksandra Kwaśniewskiego na łamach książki poruszyła wiele osobistych tematów, a także odniosła się do kilku ważnych wydarzeń ze swojego życia m.in. z okresu prezydentury jej męża. Jednym z nich bez wątpienia była wizyta królowej Elżbiety II w marcu 1996 roku. Był to pierwszy i ostatni raz, kiedy brytyjska monarchini przybyła do naszego kraju. Kwaśniewska w swojej autobiografii poruszyła kwestię ubioru na spotkanie z koronowaną głową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Jolanta Kwaśniewska wspomina spotkanie z królową Elżbietą II. "Krytykowano mnie za krótką spódnicę"
W "Pierwszej damie" czytamy, że Jolanta Kwaśniewska była krytykowana w prasie za to, jak ubrała się na spotkanie z królową Elżbietą II. 69-latka w rozmowie przeprowadzonej przy okazji promocji książki wróciła do tematu i powiedziała:
Wtedy krytykowano mnie, że mam za krótką spódnicę na przyjazd królowej Elżbiety II. Teraz poszłabym do Gosi Baczyńskiej czy któregokolwiek innego designera i powiedziała: "Słuchaj, ubieramy się! Pomyśl, jak mam się ubrać!".
Jolanta Kwaśniewska wyjaśniła też, że przed przylotem królowej Elżbiety II poszła na zakupy do warszawskiego centrum handlowego. Wskazała, jak dziś by się przygotowała na wizytę monarchy. Powiedziała:
Chodziłam od stoiska do stoiska w domach towarowych Centrum, wybierałam sobie kostiumy, myślałam: "A może kupię jakiś kapelusz? A może niewielką torebeczkę?". Nikt mnie nie znał, to był marzec 1996 roku. W rezultacie moja przyjaciółka, Malina Sobiech, uszyła mi pierwszy kostium mojego projektu. Pożyczałam rzeczy od moich przyjaciółek i sióstr, i jakoś przeszłyśmy przez tę pierwszą wizytę.
Jolanta Kwaśniewska rozbawiła królową Elżbietę II. Poprosiła ją, by zakwakała jak kaczka
Jolanta Kwaśniewska w wywiadach często wspomina spotkanie z królową Elżbietą II. Dwa lata temu w wywiadzie dla "Dzień dobry TVN" poruszyła kwestię odpowiedniego ubioru na wizytę z monarchinią, ale tym razem nie własnego, ale jej córki, Aleksandry. Ta wówczas była nastolatką i dość niespodziewanie dowiedziała się o tym, że królowa chciałaby ją poznać. Była pierwsza dama RP wspomniała:
To był najbardziej przerażający chyba moment, bo nie wiedzieliśmy, jak dziecko się ubierze — czy przyjdzie w pomarańczowych martensach, czy wymyśli coś. W ogóle nie miałam z nią kontaktu, ale przyszła w fajnej, długiej granatowej sukience, do tego miała czarne pantofle, w których wcześniej była na wizycie u Ojca Świętego, tak że wypadła fantastycznie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nie tylko spotkanie z papieżem i wizyta u Kwaśniewskich. Polskie akcenty w historii panowania królowej Elżbiety II
Jolanta Kwaśniewska w tym samym wywiadzie z rozrzewnieniem wspominała królową Elżbietę II. Opisując, jakie wrażenie zrobiła na niej brytyjska władczyni, powiedziała:
Tworzyła tak wspaniałą atmosferę, była dla nas tak ciepła. (...) Patrzyła na nas z wielką przyjaźnią. (...) Jej przesympatyczny, głęboki uśmiech był dla nas budujący i niosący nas.
ZOBACZ TEŻ: Jolanta Kwaśniewska dostała oryginalny prezent od królowej Elżbiety II. "Fantastyczny patent!"
Jolanta Kwaśniewska w innym wywiadzie, tym razem przeprowadzonym przez Monikę Olejnik w "Kropce nad i", podzieliła się jeszcze jedną anegdotą związaną z wizytą królowej Elżbiety II w Polsce. Otóż w pewnym momencie została zapytana przez monarchinię o to, jak prawidłowo wymówić jej nazwisko. Żona Aleksandra Kwaśniewskiego zaproponowała, by królowa zakwakała jak kaczka:
"Jestem Kwa! Śniewska. To jest pierwsza część mojego nazwiska". Królowa strasznie się z tego śmiała i pomogło, pięknie je wymówiła.