Królowa Elżbieta II nie pojawiła się na ślubie Karola i Camilli. Aż tak nienawidziła synowej? Prawda wyszła po latach
Książę Karol to pierworodny syn królowej Elżbiety II i księcia Filipa. Następca brytyjskiego tronu od początku budził spore zainteresowanie mediów. W 1981 roku cały świat przyglądał się jego ślubowi z księżną Dianą. Część osób była przekonana o tym, że arystokrata zawarł ten związek pod przymusem. Tajemnicą poliszynela było to, że prawdziwą miłością jego życia była Camilla Parker Bowles. Karol miał z nią romans jeszcze przed małżeństwem i nie zamierzał go kończyć już po jego zawarciu.
11.04.2022 | aktual.: 11.04.2022 10:18
Związek książąt był jednym wielkim niewypałem. Co prawda, doczekali się oni dwóch synów: księcia Williama i księcia Harry'ego, ale w samym małżeństwie źle się działo. Karol cały czas spotykał się z Camillą, a Diana miała romanse z licznymi mężczyznami. Ostatecznie ich związek zakończył się na początku lat 90. Rozwód sfinalizowano w 1996 roku.
Opinia publiczna obróciła się wtedy przeciwko Karolowi i Camilli. Szczególnie wiele głosów krytyki w ich stronę napłynęło po tym, gdy Diana zginęła w tragicznym wypadku samochodowym w Paryżu. Część jej fanów twierdziła nawet, że to ex-mąż doprowadził do jej śmierci. Tego typu opowieści można jednak włożyć między bajki.
Karol i Camilla sformalizowali swój związek dopiero w 2005 roku. Długo z tym zwlekali ze względu na wciąż jeszcze istniejące uprzedzenia wobec tej relacji. Na ślubie pojawiła się cała plejada gości, w tym czołowi przedstawiciele dynastii Windsorów, ale zabrakło wśród nich samej królowej. Dlaczego? Czyżby nie aprobowała tego małżeństwa?
Dlaczego królowa Elżbieta II nie poszła na ślub syna?
Brytyjski dziennik The Daily Telegraph podaje, że Elżbieta i Filip nie pojawili się na ślubie, ponieważ był on cywilny. Z polskiego punktu widzenia nie ma to większego znaczenia. Trzeba jednak pamiętać, że królowa jest jednocześnie głową Kościoła anglikańskiego, który zniechęca do rozwodów i niesakramentalnych związków, przez co zwyczajnie nie wypadało jej przyjść na ceremonię. Monarchini i jej mąż pojawili się za to na późniejszym nabożeństwie, podczas którego royalsi modlili się o pomyślność nowego małżeństwa.
Elżbieta zorganizowała też huczne przyjęcia dla nowożeńców i ich bliskich. Oznacza to, że nie tylko zaakceptowała związek syna z Camillą, ale również ją polubiła. Kolejny wyraz swojej sympatii dała na początku bieżącego roku, gdy zdecydowała o tym, że księżna Camilla, po koronacji Karola, otrzyma zaszczytny tytuł Królowej Małżonki.
Lubicie księżną Camillę?