Victoria Beckham zasłużyła na miano teściowej z piekła rodem?! Najnowszy wywiad jej synowej nie pozostawia złudzeń
Rodzina Davida i Victorii Beckhamów była stawiana za wzór zdrowych relacji, pełnych miłości i zaufania. Słynnie rodzice i ich czworo dzieci chętnie spędzało ze sobą czas, szczerze ciesząc się każdą chwilą. Jednak dzieci rosną i do familii dołączają nowi członkowie. I tu pojawiają się kłopoty...
10.07.2022 06:00
Najpierw ożenił się najstarszy syn pary. Miesiąc miodowy Brooklyna Beckhama i Nicoli Peltz dobiegł końca i pojawiły się pogłoski, że nowożeńcy są uczestnikami konfliktu w rodzinie. Victoria i Nicola nie spotykają się podobno po tym, jak Posh próbowała interweniować i zawrzeć pokój między 27-letnią dziedziczką fortuny i modelką a dziewczyną 19-letniego Romea – a możliwą przyszłą synową – 19-letnią Mią Regan.
Mało tego, żona Brooklyna udzieliła wywiadu i na jaw wyszły kolejne szczegóły. O co chodzi?
Kłopoty w rodzinie Beckhamów. Nicola Peltz ujawnia szczegóły
Czy po zawarciu ślubu w kwietniu tego roku Brooklyn Beckham ma już kłopoty w raju? Najnowszy wywiad jego żony, Nicoli Peltz, z pewnością wiele mówi o tym wszystkim, zwłaszcza jak zostały zinterpretowane subtelne aluzje do jej słynnych teściów, Victorii i Davida Beckhamów.
Młoda mężatka zasugerowała, że jej małżonek był pchany przez rodziców w kierunku kariery, która mu się nie podobała. Ale czy Posh i Becks są nachalnymi rodzicami? Na to pytanie nie padła odpowiedź wprost. Jednak Nicola mocno podkreśliła, że po tym, jak Brooklyn przeszedł z fotografii na gotowanie, odczuwał dużą presję, by zadowolić ludzi, nawet bardziej, niż kiedy dopiero zaczynał przygodę z aparatem. Do tego najwyraźniej w nowej sytuacji nie odnajduje się Victoria.
Spadkobierczyni miliardera, biznesmena Nelsona Peltza dodała, że jej mąż dopiero teraz odnajduje się w swoich licznych projektach związanych z jedzeniem – a nawet zwrócił się do swojego taty o radę, pomijając znaną mamę. Ale to niejedyna rzecz, która poruszyła Victorię, po tym, jak Nicola została nazwana Nową Panią Beckham na okładce. To musiało zaboleć