Kinga Rusin zdecydowała się na odważne wyznanie. Wyjawiła, że była poważnie chora
28.03.2017 11:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kinga Rusin prezenterka programu Dzień Dobry TVN dziś jest szczęśliwą kobietą. Okazuje się, że wcale nie zawsze było tak kolorowo. O jej rozwodowym dramacie z Tomaszem Lisem wiedzieli wszyscy. Ale to nie koniec jej problemów. W tym samym czasie dziennikarka była poważnie chora.
Bardzo źle się czuła, cały czas była zmęczona, nie miała na nic siły i przybierała na wadze. Na samym początku myślała, że powodem jest przepracowanie. Jednak po jakimś czasie zaniepokoiła ją nieustająca apatia i ospałość. Zdecydowała się na badania. Zdiagnozowano u niej chorobę tarczycy, Hashimoto.
Od momentu diagnozy dziennikarka rozpoczęła walkę o zdrowie.
Gwiazda niedawno odebrała kolejne wyniki badań i ma powody do radości. Teraz martwi się o swoje córki, bo zdaje sobie sprawę, że ta choroba może być dziedziczna.
Jest teraz pełna energii i uśmiechnięta. Nie przestaje dbać także o swój wygląd, a ostatnio zmieniła fryzurę i po wielu latach zdecydowała się na grzywkę.