Katarzyna Dowbor nie zawsze miała pieniądze. Musiała zmierzyć się z "prawdziwą biedą"
Katarzyna Dowbor jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek. Nie może też narzekać na zarobki. Był jednak czas, kiedy w jej domu było naprawdę skromnie, a ona sama wspomina o "prawdziwej biedzie".
27.03.2024 20:22
Katarzyna Dowbor od 40 lat pracuje przed kamerami. Swoją karierę zaczynała w Telewizji Polskiej. Kiedy po 30 latach została zwolniona, znalazła swoje miejsce w Polsacie, skąd jednak musiała odejść po 10 latach prowadzenia programu "Nasz Nowy Dom". Niedawno dziennikarka wróciła do TVP i prowadzi tu "Pytanie na śniadanie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Dowbor urządziła swój dom ze smakiem
Jonatan Kilczewski, architekt, który współpracuje z TVP, miał okazję zobaczyć dom dziennikarki i porozmawiać z nią o tym, jak urządziła swoje gniazdko. Nie da się ukryć, że był pod wrażeniem tego, jak Katarzyna Dowbor ze smakiem zestawiła różne przedmioty, meble i dodatki, by stworzyć prawdziwie ciepłą i interesująca przestrzeń.
Kasia kolekcjonuje piękną porcelanę, daje nowe życie starym meblom i o wnętrzach i designie moglibyśmy pewnie rozmawiać godzinami. Podobnie jak w przypadku Moniki Olejnik będę tu niestety mało obiektywny… ponieważ jestem fanem zarówno Kasi jaki i jej domu! (...) To nie jest od tzw. linijki i to jest w tym najpiękniejsze! To jest taki przykład o którym wspominałem, w kontekście Agnieszki Chylińskiej. Można mieć eklektyczne wnętrze, można mieć pamiątki oraz dużo różnych elementów we wnętrzu pozornie do siebie nie pasujących, a jednocześnie stworzyć piękną i spójną przestrzeń - powiedział w rozmowie z Shownews.
Bieda w domu Katarzyny Dowbor
Jak przyznała dziennikarka, nie zawsze w jej rodzinie było dostatnio. Jako dziecko musiała się pogodzić z faktem, że w jej domu nie ma pieniędzy. Wprost nazwała to "prawdziwą biedą".
Był czas, kiedy naprawdę byliśmy biedni. Typowa inteligencka rodzina. W tamtych czasach inteligenci nie mieli za łatwo. Ojciec na uniwersytecie, mama w pracowni konserwacji zabytków, więc też nie mogła sobie nic dorobić na boku. A ojciec zawsze powtarzał, że na ciuchy może nie być pieniędzy, ale na książki zawsze muszą się znaleźć. I tak mnie ukształtował - wyznała w "Vivie".
Determinacja i pracowitość sprawiły, że dziś Katarzyna Dowbor nie musi się martwić o byt.