Kasia Kowalska chce zagrać kolejny koncert, ale na nowych warunkach. Menadżer: "Może to jest klucz"
Koncert Kasi Kowalskiej w Ciechanowie miał być wielkim świętem muzyki. Gwiazda chciała podziękować publiczności za wsparcie, jakie okazała jej w trudnym dla niej czasie.
Ostatecznie wielka muzyczna uczta zakończyła się skandalem. Podczas występu piosenkarki, mimo wyraźnych zakazów ze strony organizatorów, pod sceną zebrał się tłum gapiów. Publiczność nie przestrzegała żadnych zasad bezpieczeństwa. Wybuchł skandal, a sprawą zainteresowała się prokuratura. Na twórców koncertu nałożona została kara w wysokości 30 tysięcy złotych.
Menadżer Kasi Kowalskiej o koncercie w Ciechanowie
Po dwóch tygodniach, kiedy emocje nieco opadły, do sprawy wrócił menadżer Kasi – Maciej Durczak. W rozmowie z Plejadą przyznał, że artystka "została wciągnięta w aferę polityczną". Całe zamieszanie porównał do sytuacji, jaka obecnie panuje w radiowej Trójce.
Kasia Kowalska i jej menadżer są gotowi wziąć udział w kolejnej imprezie plenerowej o podobnym charakterze. Są jednak warunki:
Sama Kasia nie ukrywa swojego rozgoryczenia. Na Instagramie opublikowała serię wpisów. W najnowszym bardzo dosadnie nawiązała do zarzutów o brak maseczki w czasie swojego głośnego występu.