Karol III planuje podróż do USA. To koniec konfliktu z Harrym i Meghan?

Ostatnie lata dla royalsów w Wielkiej Brytanii nie są najlepsze. Z rodziny postanowił odejść książę Harry z rodziną, a obecnie cały świat elektryzuje temat choroby monarchy i księżnej Kate. Wydaje się jednak, że powoli wszystko zaczyna wracać do normy. Ze zdrowiem chorych na nowotwór jest dużo lepiej, o czym świadczą zdjęcia z ostatniej uroczystości Trooping the Colour. Być może już niebawem ulegną poprawie także relacje Harry'ego z ojcem.

Ostatnie doniesienia brytyjskiej prasy i wypowiadających się na jej łamach autorytetów ds. rodziny królewskiej mogą szokować. Jak przyznaje ekspert, Tom Quinn, już niebawem książę Harry i Meghan mogą zakupić dom w Wielkiej Brytanii. Konkretnie chodzi o posiadłość w stylu gregoriańskim, która znajduje się w Highgrove, niedaleko posiadłości króla. Podobno chodzi o względy rodzinne, bowiem młodszy syn króla chciałby, aby jego dzieci zintegrowały się z rodziną i dużo więcej czasu spędzały z dziadkiem.

Zobacz też: Harry nigdy nie wybaczył Camilli? Nazwał ją tak przed całym światem

Pomimo planów księcia Harry'ego, król nie chce czekać i już teraz planuje oficjalną podróż do Stanów Zjednoczonych. Poza królewskimi obowiązkami będzie chciał spotkać się z synem i jego rodziną. W szczególności chodzi mu o kontakt z Archim i Lilibet, których widział dosłownie kilka razy w życiu. Jak podaje wspomniany już Tom Quinn na łamach "The Mirror", niezwykle rzadkie rozmowy online nie wystarczają monarsze. Bardzo by chciał, żeby dzieci Harry'ego i Meghan go pamiętały jako dobrego dziadka.

Karol rozmawiał o oficjalnej wizycie w Stanach Zjednoczonych w przyszłości i nie ma wątpliwości, że jeśli to nastąpi, zamierza odwiedzić swojego młodszego syna i wnuki - powiedział Quinn.