Lunchbox Karola III. Pełen naturalnych i ekscentrycznych produktów. Bez niego król nie wyruszy w żadną podróż
Karol III znany jest ze swoich ekscentrycznych przyzwyczajeń i wymagań. Mówiło się nawet o prasowaniu sznurówek! Pracownicy Pałacu opowiedzieli, co król zabiera ze sobą w każdą podróż, by poczuć się jak u siebie. To naprawdę królewskie zwyczaje!
26.07.2023 06:00
Karol III podróżuje po świecie
Wśród licznych obowiązków rodziny królewskiej, zwłaszcza tzw. starszych jej członków, są także podróże po całym świecie. Wielka Brytania to nie tylko wyspa w Europie, to także liczne kraje, rozrzucone po całym globie ziemskim. Przedstawiciele royalsów wybierają się także do innych państw w podróże dyplomatyczne lub z okazji wyjątkowych uroczystości (np. ślubów i pogrzebów przywódców).
Król Karol III przygotował zatem plan, by mógł poczuć się jak w domu w każdym miejscu na świecie. W końcu jest już starszym panem i na pewno nie lubi zmian. Dokładny charakter próśb króla odnośnie podróży spowodował, że zawsze podróżował ze swoim własnym lunchboxem, który zawiera produkty organiczne wybrane bezpośrednio przez króla.
Przez całą swoją kadencję księcia Walii, król Karol stał się znany z tego, że otwarcie mówił o swoich pasjach do ochrony środowiska i znaczeniu rolnictwa ekologicznego – i najwyraźniej praktykuje to, co głosi. Tak przynajmniej twierdzi jego były personel.
Ekstrawagancje Karola III
Królewski szef kuchni, Graham Newbould, ujawnił:
Dodatkowo, personel zawsze pakował księciu, a teraz królowi, specjalny lunchbox, który zawiera ulubione produkty króla. Jak się okazuje, do serca Karola III można dostać się przez żołądek. Jesteście ciekawi, co zawsze musi mieć przy sobie król, niezależnie od tego, czy jest w Anglii, czy w Australii?
Gdziekolwiek książę jedzie w podróż, pudełko jedzie z nim. Ma tam sześć różnych rodzajów miodu, specjalne musli, jego ulubione, suszone owoce i wszystko, co jest trochę wyjątkowe, a trochę wybredne.
Inną konkretną prośbę o królewskie śniadanie ujawnił były królewski szef kuchni, Darren McGrady, który pracował dla rodziny królewskiej przez ponad 15 lat. Wyjaśnił, że król Karol lubi mieć pewność, że królewska spiżarnia jest dobrze zaopatrzona w jego własne produkty. Są to organiczne produkty, które król sam wybrał.
Przygotowanie śniadania polegało na włożeniu do miski dwóch śliwek. Do tego odrobina soku i można było wysłać kelnera ze śniadaniem.
Spodziewalibyście się, że Karol ma takie wymagania?