Kanye West odczuł konsekwencje "nagości" Bianki Censori. Straty idą w dziesiątki milionów
Kanye West i Bianca Censori rozpętali prawdziwą burzę na gali Grammy. Żona kontrowersyjnego rapera pokazała się w mocno prześwitującej sukience. Artysta już teraz mocno odczuwa skutki sytuacji.
Bianca Censori, żona Kanye Westa, wywołała niemałe poruszenie na gali Grammy, kiedy pojawiła się na czerwonym dywanie w wyjątkowo odważnym stroju. Zrzuciła czarne futro i zaprezentowała się w mocno prześwitującej sukience - materiał był tak cienki, że można było dojrzeć wszystko, co znajdowało się pod nim. Wystąpienie pary zostało szybko zakończone ingerencją ochrony i wywołało skandal w mediach.
ZOBACZ TEŻ: Zrzuciła futro i stanęła nagusieńka. Kanye West i Bianca Censori wywołali skandal na gali Grammy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Mołek o swoim udziale w "Tańcu z gwiazdami" i nowym etapie w życiu. "Zmiany są potrzebne"
Kanye West traci miliony przez skandal
Raper, który podczas gali wydawał swojej partnerce polecenia, już teraz odczuł konsekwencje swoich działań. Niedawno chwalił się, że odbudował swoje finansowe imperium. To jednak może szybko ulec zmianie, ponieważ stracił bardzo istotny kontrakt.
West nie będzie mógł już występować w Tokyo Dome, jednym z najważniejszych stadionów na terenie całej Japonii. Jak podaje Daily Mail, starty szacuje się nawet na 20 milionów dolarów. Wiąże się to z poważnymi zmianami społecznymi w tym kraju. Japończycy mają coraz większą świadomość różnych form przemocy wobec kobiet.
Jego czyn został odczytany jako akt kontroli, co jest niedopuszczalne. Inwestorzy w Japonii, którzy teraz wycofują się z koncertów, są wyraźnie wściekli. Jest wysoce możliwe, że zupełnie wycofają się z opłacania koncertów - przekazało źródło portalu.
Imperium finansowe Kanye Westa upadnie?
Jeszcze niedawno w mediach huczało o tym, że wartość finansowego imperium Kanye opiewa na - jak wyliczył Forbes - 2 miliardy. Raper w swoim stylu ocenił, że w rzeczywistości ma być to 3,3 miliarda, jako że "nikt w Forbesie nie potrafi liczyć". Czyżby już wkrótce okazało się, że mocno się przeliczył?