Justyna Żyła podjęła zaskakującą decyzję w sprawie rozwodu: "Wierzę w słowa przysięgi". Wybaczy mężowi kochankę?
O tym mówiła cała Polska. Justyna Żyła żona Piotra Żyły, jednego z najbardziej obiecujących polskich skoczków młodego pokolenia, wywołała w social mediach niezłe zamieszanie gdy opublikowała ostre oświadczenie, w którym wyjawiła, że jej mąż ma romans. Oskarżyła go o kochankę, wyrzuciła z domu i publicznie potępiła za zachowanie. Teraz twierdzi, że wcale nie zamierza się z nim rozwodzić. Dlaczego?
Elwira Szczepańska
Jak wyjawił magazyn Flesz, Justyna nie chce ostatecznie rozbijać swojej rodziny:
Dobro Karolinki i Kubusia jest dla mnie najważniejsze. Nigdy nie zabraniałam Piotrkowi widywać się z dziećmi i nie zamierzam tego robić. One potrzebują ojca, ale nie takiego, który zabierze je od święta na lody czy obiad. Tylko takiego, który z nimi będzie. Wierzę w słowa przysięgi małżeńskiej i w to, że mój mąż zrozumie, że rodzina to najwyższa wartość i warto o nią walczyć
Tabloid donosi, że dzieci pary trafiły pod opiekę psychologa, a Justyna jest aktualnie w poszukiwaniu pracy. Jak sama twierdzi, wierzy w przysięgę małżeńską, tylko co na to jej mąż, który ostatnio posłał jej w prezencie pismo przedprocesowe?
Justyna Żyła dostała od męża pismo przedprocesowe – wezwanie do podjęcia rozmów w kwestii ustalenia kontaktów ojca z dziećmi. To jakaś paranoja, bo Justyna nigdy nie zabraniała mu spotykać się z dziećmi. Piotrek w każdej chwili może odwiedzić je w domu. Problem polega na tym, że on nie chce przyjechać do Wisły. Woli, żeby dzieci spotykały się z nim w jego nowym domu, w którym mieszka z kochanką. Ale Kuba i Karolina nie chcą widywać tej pani – wyjawia znajoma rodziny w Twoim Imperium
Uda im się jeszcze pogodzić?