Justyna Steczkowska szczerze o trudnych początkach. "Schudłam 8 kg z głodu"
Chociaż dziś Justyna Steczkowska jest jedną z czołowych polskich wokalistek, nie od razu się nią stała. Gwiazda na swój sukces musiała sama zapracować, a początki jej kariery nie były proste. Po latach otworzyła się w tym temacie. Zdradza, że nie zawsze były kolorowo, a czasami nawet nie wystarczało pieniędzy na jedzenie.
Kariera muzyczna nie zawsze jest gwarancją świetnych zarobków. Mimo tego, że dzisiaj Justyna Steczkowska nie narzeka na brak pieniędzy, nie zawsze miała ich pod dostatkiem. Wokalistka w jednym z udzielonych w ostatnim czasie wywiadów przyznała, że kiedy rzuciła studia, rodzice odcięli ją od pieniędzy. Czasami brakowało jej na jedzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Miller o kolędowaniu w USA. "To nie będzie wywyższanie się, kto śpiewa lepiej. Chociaż różnie może być."
Rodzice Justyny Steczkowskiej odcięli ją od pieniędzy, kiedy rzuciła studia
Rodzice Justyny Steczkowskiej także byli muzykami. Jej mama uczyła w szkole, a tata był dyrygentem. Naturalne dla nich było to, że córka pójdzie w ich ślady. Jednak ich marzeniem nie była kariera wokalna. Marzyli, aby Justyna rozwijała się w kierunku gry na skrzypcach. Kiedy okazało się, że wybrała inną drogę, nie byli zadowoleni.
Jeśli ktoś nie studiował, to nie dostawał pieniędzy z domu. Przyjęłam taką formę, zresztą nawet bym się po nie nie zgłosiła z takiej zwykłej ludzkiej dumy. Taka była umowa, więc nie miałam zamiaru stać i płakać, że teraz czegoś potrzebuję. Jak się uczysz to okej, jeśli nie, musisz znaleźć swoją własną drogę - przyznała Steczkowska w rozmowie z Anną Kolasinską.
Justyna Steczkowska wspomina trudne początki swojej kariery
Nie od dziś wiadomo, że aby osiągnąć sukces, potrzeba wielu poświeceń. Justyna Steczkowska początkowo śpiewała w jazzowych klubach, wiedząc, że nie każdemu odpowiada jej muzykowanie.
Po nocach grałam w klubach jazzowych. Raz byłam słuchana, raz nie. Czasem przeszkadzałam tym, którzy siedzieli, a ja im coś tam śpiewam za uszami. To była trudna życiowa lekcja - wspominała gwiazda.
Nie był to dla niej prosty czas. Przyznała, że wówczas przestała jeść mięso, ponieważ było bardzo drogie. Dodała, że jeździła na targ po godz. 18, aby zaopatrzyć się w warzywa, które nadawały się do wyrzucenia. Jak przyznała, dzięki temu nauczyła się gotować.
Schudłam osiem kilogramów tak naprawdę z głodu. Nie było za co jeść -przyznała po latach.
Steczkowska dodała, że jej sytuacja finansowa całkowicie zmieniła się, kiedy wydała swój pierwszy album. Krążek "Dziewczyna Szamana" z miejsca przypadł do gustu słuchaczom i odmienił jej życie.