Julia Żugaj głosuje sama na siebie w "Tańcu z gwiazdami". Zdradziła, ile głosów oddała
Julia Żugaj od tygodni czaruje widzów "Tańca z gwiazdami" swoimi pełnymi pasji występami, ale nie zamierza polegać wyłącznie na wsparciu fanów. Influencerka przyznała, że sama głosuje na siebie, by zapewnić sobie miejsce w kolejnych odcinkach. Czy determinacja i zaangażowanie wystarczą, by dotrzeć do finału?
05.11.2024 | aktual.: 05.11.2024 08:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Julia Żugaj, znana influencerka i członkini Teamu X, spełnia swoje wielkie marzenie, biorąc udział w "Tańcu z gwiazdami". Na parkiecie z każdym odcinkiem pokazuje coraz większe umiejętności taneczne, zyskując uznanie jurorów i widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Żugaj zachwyca w social mediach i na parkiecie
Julia Żugaj, jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce, od kilku tygodni prezentuje swoje taneczne umiejętności w programie "Taniec z gwiazdami". Na parkiecie czuje się coraz pewniej, a jej występy przyciągają uwagę zarówno jurorów, jak i widzów. Jej posty w social mediach pełne są entuzjazmu i energii, którą stara się zarazić swoje fanki - Żugajki. Julia angażuje ich nie tylko w codzienne życie, ale i w swoją drogę w show, publikując kulisy treningów oraz prośby o wsparcie sms-owe.
Jej udział w "TzG" to realizacja długoletniego marzenia, które Julia spełniła dzięki wytrwałości i konsekwencji. Wiele wskazuje na to, że jej determinacja oraz zaangażowanie na parkiecie sprawiły, że jest coraz bliżej upragnionego finału.
Umiesz liczyć? Licz na siebie
Pomimo rosnącej popularności i licznego grona fanów, Julia Żugaj wie, że nie może polegać wyłącznie na wsparciu innych. Influencerka, świadoma konkurencji i ryzyka odpadających uczestników, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i sama oddawać na siebie głosy. Jak przyznała, wysyła sms-y, aby zwiększyć swoje szanse w programie, szczególnie w momentach, gdy czuje zagrożenie eliminacją.
Nie wiem, czemu ludzi to jakoś ruszyło. Od odcinka nr 1 głosujemy na siebie w aplikacji, taki wiesz, symboliczny jeden głos na szczęście. Ja też robię to po to, żeby zrobić screena i wysłać na kanał nadawczy, że ja już to zrobiłam, teraz wasza kolej, żeby zachęcić ludzi. A że dzisiaj czułam, że odpadamy, to aż wysłałam sms-ki – mówiła Julia w rozmowie z ESKA.pl, nie kryjąc, że zdarza się jej mobilizować fanów do podobnego działania.
Żugaj nie jest wyjątkiem – w "Tańcu z gwiazdami" każdy głos się liczy, a uczestnicy, by przetrwać kolejne etapy, nierzadko podejmują własne kroki, by zachęcić widzów do aktywnego głosowania. Julia, doceniając swoich fanów, nie tylko dziękuje im za wsparcie.