Johnny Depp jest totalnym bankrutem?! Najnowsze doniesienia nie pozostawiają wątpliwości. Przehulał prawie 2 miliardy złotych!
Niepokojące wieści z zagranicznych mediów. Johnny Depp, bożyszcze kobiet i jeden z najlepszych aktorów swojego pokolenia został kompletnym bankrutem. Jak twierdzi Rolling Stone, aktor stracił fortunę, której wielkość szacowano na ponad 2 miliardy złotych. Jak do tego doszło? Okazuje się, że aktor próbował obwinić o wszystko jednego ze swoich agentów - niestety, smutna prawda wygląda zupełnie inaczej.
22.06.2018 | aktual.: 22.06.2018 15:07
Okazuje się, że droga do kompletnego bankructwa trwała już od niemal dekady. Depp ma historię wydawania pieniędzy w sposób kompulsywny - na rzeczy zupełnie mu niepotrzebne, na ekskluzywne prostytutki, niebagatelnie drogi alkohol, posiadłości, jachty... Można by wymieniać w nieskończoność. Ma również problem z nadużywaniem narkotyków i alkoholu - przynajmniej tak twierdzą ludzie z jego otoczenia.
Aktor pozwał swojego menadżera, a on wysłał do sądu kontr-pozew: oskarża aktora o wydawanie dwóch milionów miesięcznie w sposób zupełnie niekontrolowany, a Depp zarzuca mu zaniedbanie, defraudację i... kradzież. Firma, która zajmowała się finansami aktora, jest obecnie kontrolowana przez Departament Sprawiedliwości.
Na co Depp miał wydawać swoją fortunę? Ponad 75 milionów dolarów wydał na kilkanaście rezydencji, 3 miliony na wystrzelenie prochów swojego przyjaciela w powietrze z armaty i 7 tysięcy na kanapę dla swojej córki, Lily Rose-Depp. Pochodziła z planu Keep it up with the Kardashians. Johnny miał również wydawać około 200 tysięcy dolarów miesięcznie na prywatne odrzutowce, którymi podróżował po całym świecie. Nabył też ponad 200 dzieł sztuki, w tym prace, które wykonał Jean-Michel Basquiat i Andy Warhol.
Gdy oskarżono go o wydawanie 30 tysięcy dolarów miesięcznie na wino, odparł:
Myślicie, że odbije się jeszcze od dna?