Joanna Racewicz opublikowała rozrywającą serce rozmowę z synem. Zadał jej trudne pytania o tragicznie zmarłego ojca
Joanna Racewicz i Paweł Janeczek tworzyli bardzo udany i szczęśliwy związek, którego owocem jest ich syn Igor. Ich małżeńską sielankę przerwała tragiczna katastrofa samolotu rządowego, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Na pokładzie był między innymi ukochany mąż dziennikarki – przystojny oficer BOR-u. Po śmierci Janeczka Racewicz została sama z 2-letnim dzieckiem, pogrążona w wielkim bólu i rozpaczy.
01.11.2018 | aktual.: 02.11.2018 04:18
Obecnie Igorek ma już 10 lat, jest ogromną opoką dla swojej kochanej mamy po śmierci taty i męża. Dziennikarka spędza z Igorem wszystkie wolne chwile, chętnie dzieli się nimi z internautami. Wszystkie zdjęcia Racewicz z synkiem zbierają setki polubień, ale przede wszystkim chwytają za serce:
1 listopada gwiazda i jej syn wybrali się pod słynny już pomnik warszawski upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Pomnik przedstawia monumentalne urwane czarne schody. Joanna umieściła zdjęcie na swoim profilu, opatrując je niebywale wzruszającym komentarzem, a raczej mądrą rozmową z synkiem:
Na koniec Joanna dodała również apel do internautów, którzy często krytykują ją za szczerość:
Ciężko nie wzruszyć się po tak przejmujących słowach.