Przetakiewicz pochwaliła się TRZECIĄ ślubną kreacją i przedstawiła się nowym nazwiskiem: "Od dzisiaj J.Ro"
Joanna Przetakiewicz to niezwykle zapracowana bizneswoman. Jej dom mody La Mania świetnie prosperuje. Ubrania, które wychodzą spod jej ręki, cieszą się dużą popularnością wśród kobiet na całym świecie. Nie ma się czemu dziwić, ponieważ projektantka ma znakomite wyczucie stylu. Doskonale układa się także w jej życiu prywatnym.
11.10.2020 | aktual.: 11.10.2020 20:13
Gwiazda od niemal trzech lat jest związana z Rinke Royensem. Chociaż – jak wspominała w jednym z wywiadów – znajomi ostrzegali ją przed nim, to ona postanowiła posłuchać głosu swojego serca. Okazuje się, że była to jedna z najlepszych decyzji w jej życiu.
Zakochani pod koniec września powiedzieli sakramentalne tak. Pierwsza uroczystość odbyła się w Warszawie. Joanna i Rinke przysięgali sobie miłość w domu projektantki, w obecności urzędnika USC i świadków. Ich wielkim marzeniem był jednak ślub w Grecji. Nawet pandemia nie zdołała popsuć tych marzeń. Para zaprosiła tam swoich weselnych gości, którym opłaciła przelot i pobyt w luksusowym hotelu.
Uroczysta kolacja przedślubna odbyła się w piątek, natomiast sama uroczystość miała miejsce w sobotę, 3 października. Na profilu projektantki pojawiło się kilka zdjęć z tego ważnego w jej życiu dnia.
Joanna Przetakiewicz: trzecia kreacja i nazwisko po ślubie
W trakcie ceremonii wszystkie oczy były zwrócone na pannę młodą. Uwagę internautów skupiła oczywiście suknia panny młodej, którą zaprojektował dom mody Valentino. Długa, dopasowana w talii była kwintesencją kobiecości. Biała kreacja posiadała nadrukowane wzory na całej długości. Zakończenie rękawów żółtymi dodatkami sprawiły, że wyglądała niezwykle oryginalnie.
Podczas sesji zdjęciowej, na którą państwo młodzi zdecydowali się tuż po ślubie, mogliśmy zobaczyć Joannę w drugiej, pięknej sukni. Projektantka miła na sobie długą białą kreacją wiązaną na szyi, jednak była ona zupełnie inna, niż ta, którą założyła w dniu swojego ślubu. Cała ozdobiona była licznymi frędzlami i miała odkryte plecy. Długie rozcięcie natomiast idealnie wyeksponowało jej zgrabne nogi.
Okazuje się, że miłośniczka mody w tym ważnym dniu miała nie dwie, a aż trzy ślubne stylizacje. Swoją kolejną kreację właśnie pokazała na Instagramie. Możemy podziwiać, jak Joanna spaceruje pomiędzy ślubnymi dekoracjami, dumnie prezentując swój biały kombinezon od La Manii z długą peleryną, na której wyhaftowano napis Just married, czyli Nowożeńcy.
Kreacja kreacją, ale Przetakiewicz zdradziła także, że od 29 września w dokumentach widnieje jako Przetakiewicz-Rooyens, co pozwala jej posługiwać się w internecie skrótem J.Ro – parafrazą pseudonimu Jennifer Lopez.
Internauci nie omieszkali jeszcze raz złożyć swojej ulubienicy ślubnych gratulacji:
My również dołączamy się do tych słów.