NewsyJoanna Opozda musiała reanimować swojego syna. "Nie życzę nikomu PIEKŁA, które przeszliśmy"

Joanna Opozda musiała reanimować swojego syna. "Nie życzę nikomu PIEKŁA, które przeszliśmy"

Joanna Opozda podzieliła się ze swoimi obserwującymi przykrą wiadomość. Jak się okazało, musiała najpierw reanimować, a potem pędzić do szpitala ze swoim synkiem Vincentem.

Opozda z synem w szpitalu
Opozda z synem w szpitalu
Źródło zdjęć: © Instagram, KAPiF

Vincent, syn Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego, jest oczkiem w głowie swojej mamy. Aktorka, mimo trudności związanych z samotnym wychowywaniem dziecka, stara się zapewnić mu jak najlepsze warunki. Czasami jednak zdarzają się chwile grozy. Tak było ostatnio, gdy gwiazda razem z pociechą pędziła do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczorowska i Gurłacz o wysokich notach i plotkach o ich romansie. "Ja mam żonę i dzieci, to nie jest łatwy program"

Joanna Opozda była w szpitalu z synem. Mówi o "piekle"

Opozda doświadczyła ostatnio sytuacji, której żadna mama z pewnością nie chciałaby przeżyć. Jej dziecko spędziło 10 dni w szpitalu z uwagi na zagrażającą życiu sytuację. Aktorka postanowiła jednak zabrać głos dopiero po tym, gdy do sieci trafiły jej zdjęcia sprzed placówki. Na swoim profilu instagramowym określiła próbę ratowania synka jako "najtrudniejsze doświadczenie w jej życiu".

Nie mówiłam o tym wcześniej, bo to było najtrudniejsze doświadczenie mojego życia. A wierzcie mi, wiele już przeszliśmy. Nie ma nic gorszego niż moment, w którym musisz reanimować własne dziecko, gdy każda sekunda ciągnie się w nieskończoność, a ty w rozpaczy czekasz na karetkę. Nie życzę nikomu piekła, przez które przeszliśmy - przekazała.

Opozda miewa chwile zwątpienia jako mama

W dalszej części przyznała, że ona również miewa momenty zwątpienia jako mama - czuje się zwyczajnie wyczerpana natłokiem obowiązków lub nieprzyjemnych sytuacji. Stara się jednak nie poddawać z uwagi na Vincenta.

Prawda jest taka, że ja też miewam chwile, kiedy mam po prostu dość. Człowiek ma ochotę załamać ręce, usiąść i płakać. Ale musi się trzymać dla dziecka. Jak każda mama doświadczam momentów bezradności, samotności, lęku i wyczerpania.
Opozda z synkiem i psem
Opozda z synkiem i psem© Instagram

Wybrane dla Ciebie