Albo kariera, albo macierzyństwo. Joanna Kulig bez ogródek o trudnym wyborze
Joanna Kulig robi imponującą karierę, a każda produkcja z jej udziałem jest gwarancją sukcesu. Już dwukrotnie otrzymała nagrodę Orła. Po raz pierwszy za drugoplanową rolę w filmie Sponsoring, kolejną natomiast za główną rolę w filmie Zimna Wojna. Po sukcesie drugiej produkcji aktorka została zasypana kolejnymi propozycjami pracy i zyskała uznanie nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Podczas promocji zamieszkała w Los Angeles. Później przeniosła się do Francji, gdzie kręciła serial dla Netflixa The Eddy. O tym, że nie było to łatwe dla młodej mamy, opowiedziała w szczerym wywiadzie.
04.08.2020 | aktual.: 04.08.2020 20:34
Jak Joanna Kulig łączy karierę z macierzyństwem?
2019 rok będzie pewnie jednym z najbardziej szczególnych w życiu Joanny Kulig. Nie tylko za sprawą sukcesu Zimnej Wojny, ale również tego, że wtedy na świat przyszedł jej pierwszy syn. Od 11 lat jest żoną uznanego reżysera i scenarzysty – Macieja Bochniaka, a mały Jaś jest owocem tej miłości. Chłopiec urodził się w Los Angeles, kiedy aktorka mieszkała tam podczas promocji Zimnej Wojny.
Kulig rzadko wypowiada się na temat życia prywatnego, jednak podczas festiwalu Pol’and’Rock opowiedziała, czy i jak udaje jej się łączyć macierzyństwo z pracą.
W ciążę Joanna zaszła w bardzo gorącym momencie swojej kariery. Zimna wojna walczyła o Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, a ona otrzymała propozycje zawodowe z zagranicy. O rolę w The Eddy starała się jeszcze zanim dowiedziała się, że spodziewa się dziecka. Na castingach pojawiła się już z widocznymi krągłościami.
Nie ukrywa, że praca na planie i opieka nad maleństwem była trudna. Ze szczerością opowiedziała, że średnio jej wychodzi łączenie tych dwóch ról, i wcale nie lubi tego robić. Stara się oddzielać te dwie sfery, ale nie zawsze jest to możliwe. Gdy grała w The Eddy w Paryżu, syn był z nią całe 6 miesięcy. Miała niejeden kryzys i dawała upust emocjom.
We Francji zabrakło przy niej jej męża, który pracował w Polsce. Spowodowało to kryzys małżeński, który na szczęście udało się pokonać. Paradoksalnie czas izolacji dał aktorce czas na odetchnięcie, na poukładanie sobie wszystkiego. Teraz może z energią wracać do kolejnych projektów. Jest ich niemało, bo Joanna jest bardzo rozchwytywana.