Joanna Kulig zapozowała z mężem na ściance. Pokonali razem duży KRYZYS
Joanna Kulig i jej mąż, Maciej Bochniak, błyszczeli na premierze filmu "Chopin, Chopin". Poznali się niemal dwadzieścia lat temu, pobrali trzy lata później. Kilka lat temu musieli pokonać duży kryzys, który zagroził ich miłości. "Nie ma tak, że zakochujesz się raz na zawsze" zdradziła aktorka w jednym z wywiadów.
W poniedziałek 29 września w warszawskim Teatrze Wielkim odbyła się premiera filmu biograficznego "Chopin, Chopin!" z Erykiem Kulmem w roli głównej. Premiera była jednym z najważniejszych wydarzeń towarzyskich tego tygodnia. Wydarzenie przyciągnęło wiele znanych osób, w tym Joannę Kulig, która pojawiła się w towarzystwie męża, Macieja Bochniaka.
Katarzyna Warnke o planach na przyszłość, sukcesie Joanny Kulig i Piotrze Stramowskim.
Joanna Kulig z mężem na premierze "Chopin, Chopin"
Joanna Kulig pojawiła się na premierze filmu "Chopien, Chopin" i natychmiast skradła wszystkie spojrzenia. Aktorka wybrała na ten wieczór biały garnitur o oversize'owym kroju i satynowym połysku. W makijażu postawiła na burgundowe usta.
Joannie Kulig towarzyszył jej mąż, Maciej Bochniak, który dla kontrastu wybrał czerń od stóp do głów. Mężczyzna zdecydował się wystąpić w eleganckim garniturze.
Para wyglądała razem świetnie i nie omieszkała pokazać, że ich miłość nadal jest silna. Trzymali się za ręce i patrzyli na siebie z uczuciem.
CZYTAJ TAKŻE: Pracuje w Stanach, chce spędzać zimy na Wyspach Kanaryjskich. Nad tym teraz pracuje Joanna Kulig
Historia miłości Joanny Kulig i Macieja Bochniaka
Poznali się na planie "Środa czwartek rano" w 2006 roku, gdzie Maciej pracował jako dźwiękowiec. Ponoć od razu wiedział, że patrzy na swoją przyszłą żonę. I tak też się stało. W 2009 roku para stanęła na ślubnym kobiercu i przypieczętowała swoja miłość.
Śmieję się, że Maciek, stabilny, mądry, dobry, jest taką solidną ramą, a ja wypełnieniem. Jestem dość krucha, emocjonalna, więc niesamowicie się uzupełniamy. Mam duże szczęście, że przytrafiła mi się tak wielka miłość. Cieszę się, że przerodziła się w długoletni związek - mówiła aktorka w "Zwierciadle".
Para w 2019 roku powitała na świecie swojego ukochanego synka, Jasia. Joanna Kulig nie ukrywa, że ciężko jest pogodzić rolę aktorki, żony i matki, choć stara się, by żadne z tych pól nie ucierpiało.
Godzenie tych trzech ról: matki, aktorki i żony, to jest karkołomne zadanie. Czasami są różne trudności logistyczne, że podróżujesz, jesteś z dzieckiem, relacja. To są rzeczy normalne, że człowiek się stresuje, chce wszystko pogodzić, żeby było dobrze w domu i na planie, nie chce rezygnować z pracy i chce być w domu z dzieckiem. To są takie rzeczy, z którymi człowiek całe życie będzie się zmaga - opowiadała Joanna Kulig w "Dzień Dobry TVN".
Małżeństwo nie ukrywa, że choć są ze sobą na dobre i na złe, nie zawsze w ich życiu jest kolorowo. Pokonali poważny kryzys, który pojawił się w ich życiu po narodzinach dziecka. Paradoksalnie, pomogła im pandemia, dzięki której spędzili ze sobą więcej czasu i budowali także silną więź z synem.
Nie ukrywam, że nie jest łatwo w tych zawodach nieustannie utrzymywać się w radości. [...] Szczęśliwie nie rozpadliśmy się, wróciłam do domu i pozytywnie wszystko się zakończyło - wyznała Kulig w rozmowie z "Na żywo".
Dziś Joanna Kulig i Maciej Bochniak są silniejsi i wiedzą, jak wielką wartość ma ich relacja
Nie ma tak, że zakochujesz się raz na zawsze. To ciężka praca i dzięki niej uczucie staje się niezwykłe, wartościowe - stwierdziła aktorka w wywiadzie dla "Faktu".
CZYTAJ TAKŻE: Joanna Kulig spędziła Wielkanoc w więzieniu na Dominikanie. "Słyszeliśmy okropne krzyki"