Joanna Krupa jest w żałobie. Po powrocie do Polski mierzy się z niewyobrażalną tragedią. Pożegnała najbliższego członka rodziny
Joanna Krupa na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie koncentruje się na życiu rodzinnym. Spędza czas z mężem, Douglasem Nunesem, a także córką Ashą. Modelka od kilku tygodni przebywa jednak w Polsce. Trwają nagrania nowego sezonu Top Model, którego jest prowadzącą.
Krupa przez pewien czas musiała się rozdzielić z córką. Tak bardzo za nią tęskniła, że poleciała po nią do Los Angeles. Na początku lipca panie wylądowały na lotnisku Chopina w Warszawie. Niedawno modelka razem z dzieckiem, a także swoją mamą, Jolantą, wybrały się na zakupy. Nie umknęło to uwadze paparazzi, którzy zrobili paniom kilka zdjęć. Zdecydowanie mieli co fotografować.
Joanna Krupa w żałobie. Dziadek modelki, Stanisław Piotrowski, nie żyje
Krupa prowadzi konto na Instagramie, gdzie co jakiś czas dzieli się z internautami wybranymi momentami z życia prywatnego. W niedzielny poranek pochwaliła się nowymi zdjęciami Ashy, które połączyła z fotografiami swojego dziadka, Stanisława. Przypomnijmy, że modelka odzyskała z nim kontakt po wielu latach:
Niestety pan Stanisław nie żyje, o czym gwiazda TVN poinformowała w nowym poście na Instagramie. Udostępniła krótki komunikat, z którego wynika, że mężczyzna niedawno zmarł:
Internauci w komentarzach składają modelce i jej bliskim kondolencje, a także łączą się z nimi w bólu:
Dziadek Joanny Krupu miał 90 lat.