To była masakra. Joanna Krupa krótko i dosadnie o swoim porodzie
Joanna Krupa na początku listopada została mamą Ashy Leigh. Od momentu, w którym dziewczynka pojawiła się na świecie, modelka regularnie udostępnia nowe zdjęcia. Z jej relacji w sieci wiemy już bardzo dużo na temat jej córeczki. Niedawno wyszedł na jaw jednak jeden szczegół dotyczący porodu modelki.
01.12.2019 | aktual.: 01.12.2019 17:24
Joanna Krupa szczerze o porodzie. Co powiedziała?
Joanna Krupa relacjonowała w social mediach całą swoją ciążę. Bardzo chętnie publikowała posty na Instagramie z zaokrąglonym brzuchem, wzięła udział w kilku sesjach zdjęciowych. Wszystko opisywała, w słodki sposób, całość wyglądała jak z bajki. Na temat porodu jednak milczała. Okazuje się, że nie był dla niej już tak przyjemny. Jedna z jej obserwujących zapytała ją wprost, jak wspomina czas na sali porodowej.
Odpowiedź Joanny była krótka i dosadna:
Nawet najlepsze warunki w super klinice, nie pozwoliły Joannie uniknąć przypadłości związanych z pojawieniem się na świecie maleństwa. Na szczęście bóle porodowe ma już za sobą i teraz może w pełni cieszyć się macierzyństwem, na które tak długo czekała.