Mama Ariany Grande zaskoczyła swoją postawą po zamachu w Manchesterze!
Wszyscy słyszeli już chyba o tragicznym zajściu, jakie miało miejsce podczas poniedziałkowego koncertu Ariany Grande, który odbył się w angielskim Manchesterze. Nowe fakty dotyczące sprawy wciąż wychodzą na jaw - okazuje się, że jedną z osób, które kierowały fanów gwiazdy w bezpieczne miejsce była Joan Grande, mama wokalistki.
24.05.2017 | aktual.: 24.05.2017 17:19
W wybuchu bomby w Manchester Arena poszkodowanych zostało 119 osób, 22 nie przeżyły zajścia. Gdy panika sięgnęła zenitu, a przerażeni i zdezorientowany fani amerykańskiej piosenkarki szukali miejsca, w którym można było się schronić, do akcji wkroczyła mama Ariany.
Joan w towarzystwie ochroniarzy eskortowała przybyłych na koncert ludzi za scenę - zdarzenie miało miejsce w kilka sekund po całym zajściu, a pani Grande przetransportowała w bezpieczne miejsce przynajmniej dziesięcioro dzieci i czekała z nimi aż na miejsce przybyła pomoc.
Joan miała zamiar odwiedzić córkę po koncercie i pogratulować jej występu. Gdy doszło do zamachu, zamiast dbać o swoje bezpieczeństwo zatroszczyła się o małoletnich fanów swojej córki, gwarantując im schronienie.