Sorry Melanio, ale to Jill Biden jest nową ikoną stylu. Jej kreacja wyprzedała się w ciągu kilku godzin. A tania nie była
Joe Biden w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych zdobył 20 głosów elektorskich w Pensylwanii, dzięki czemu przekroczył próg 270 niezbędnych do zwycięstwa. W skali całego kraju uzyskał łącznie 279 głosów. Jego konkurent, Donald Trump, dostał ich jedynie 214.
12.11.2020 | aktual.: 12.11.2020 15:40
Te wyniki nie podobają się aktualnie urzędującemu prezydentowi Donaldowi i jego żonie Melanii. Przekonują, że kandydat popierany przez demokratów nielegalnie wygrał wybory. Na ten moment nie udowodniono jednak żadnych nieprawidłowości w przebiegu głosowania.
Jill Biden: kreacja z wieczoru wyborczego. Jaką wybrała i ile kosztuje?
Podczas kampanii wyborczej Joe mógł liczyć nie tylko na wsparcie swoich sympatyków i współpracowników, ale także na pomoc ukochanej żony Jill. To ona pojawiała się u boku męża podczas spotkań z wyborcami. Nowa Pierwsza Dama USA na co dzień spełnia się jako nauczycielka języka angielskiego. Podobno nie zamierza rezygnować ze służbowych obowiązków i chce je połączyć z kolejnym stanowiskiem.
Biden nie mogło zabraknąć podczas sobotniego wieczoru wyborczego. Swoją stylizacją przyciągnęła uwagę obecnych na wydarzeniu mediów. Postawiła na kwiecistą, asymetryczną kreację, którą stworzył amerykański dom mody Óscar de la Renta. Połączyła ją z butami na niewysokim obcasie oraz delikatną biżuterią.
Suknia Jill Biden, która kosztuje 6 tysięcy dolarów (prawie 23 tys. zł), przypadła do gustu Amerykankom. Już w kilka godzin po wystąpieniu następczyni Melanii Trump stała się ona prawdziwym hitem. Projektanci sprzedali wszystkie modele, które mieli w swoich magazynach.
Warto wspomnieć, że Jill Biden nie jest jedyną znaną klientką marki Óscar de la Renta. Ubrania tworzone przez projektantów zyskały uznanie również takich legendarnych ikon stylu jak Laura Bush, Hillary Clinton czy Nancy Reagan.