Jerzy Kryszak zapowiada upadek TVP. Już szykuje się do powrotu na ekran
Zdobycie większości mandatów w Sejmie przez opozycję jest obecnie szeroko komentowane przez osoby znane z polskiego show-biznesu. Do wyniku - w znacznej większości pozytywnie - odnoszą się gwiazdy muzyki, filmu, a także influencerzy. Kilka słów na temat potencjalnych zmian w mocno krytykowanym przez ostatnie lata TVP powiedział popularny satyryk, Jerzy Kryszak.
Jerzy Kryszak ostro o przyszłości TVP
Autor wielu popularnych skeczy nie ukrywa zadowolenia wynikami niedzielnego głosowania. Już teraz przepowiada, że telewizja publiczna doczeka się wielu znaczących zmian, a TVP jakie znamy upadnie.
Myślę, że TVP z twarzą wyprowadzą. Część pracowników TVP na pewno nie ma już co myśleć o swojej przyszłości w Telewizji Publicznej. (...) Musi nastąpić zmiana, bo ja tej telewizji nie oglądałem od 2015 roku. Takie są konsekwencje tak traumatycznego, potwornie propagandowego przekazu - stwierdził w rozmowie z Plejadą.
Jerzy Kryszak jest przekonany, że już wkrótce na ekrany polskich telewizorów powróci satyra z krwi i kości. Co więcej, przygotował się na taką ewentualność i już zaciera ręce, aby ponownie wystąpić z ironicznym komentarzem przed publicznością.
Powolnie będą przenikać, a później będzie się to odbywać bez bólu, bez utraty choćby kawałka twarzy. (...) To już jest prawdopodobne. W tym roku pewnie nie, ale kto wie, może w przyszłym... Myślę, że na wiosnę kilka jaskółek przeleci - powiedział.
Kryszak mówi o grze na czas
Satyryk odwołał się także do nadchodzących zmian w Sejmie i Senacie. Duma, że prezydent najpewniej będzie grał na czas, aby jak najskuteczniej opóźnić przejęcie władzy.
Będzie tracił czas, ale tak to jest, że każda kolejna zmiana władzy wiąże się z wydłużaniem czasu przez tych, którzy nie chcą tej władzy oddać - podsumował.
Lubicie humor w wydaniu Kryszaka?