Jennifer Lawrence o innej gwieździe: "Mam jak ona, tylko bez narkotyków". Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać
Konflikty wśród gwiazd są na porządku dziennym. Celebryci często nie kryją się z tym, że nie darzą się sympatią. Ich kłótnie odbywają się przy udziale profilów w mediach społecznościowych. Wydawać by się mogło, że ma to miejsce jedynie za oceanem. Nic bardziej mylnego! Nasz rodzimy świat gwiazd również obserwuje spory. Ostatnio do ostrej wymiany zdań doszło pomiędzy Zosią Ślotałą, a Dorotą Wróblewską.
Tym razem rzecz ma się w Hollywood. Jennifer Lawrence niedawno była gościem w show Stephana Colberta. Aktorka opowiadała o tym, jak bardzo jest przemęczona ciągłą pracą.
Mówimy tutaj o skali wycieńczenia na poziomie Lindsay Lohan. Tylko bez narkotyków albo alkoholu - powiedziała
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać
Staram się nie zajmować negatywnymi sprawami, ale za swoją rodziną stoję murem. Jennifer Lawrence - bardzo niefajnie - napisała na twitterze siostra Lindsay, Aliana
Sama zainteresowana również zabrała głos w tej sprawie. Zacytowała nawet znaną poetkę.
Dziękuję siostro. Może osoba, do której się zwracasz, powinna nauczyć się wspierać innych tak jak Maya Angelou: Możesz mnie zastrzelić swoimi słowami, skaleczyć spojrzeniem, zabić swoją nienawistną postawą. Ale ciągle, jak powietrze, powstanę - napisała Lohan
Na koniec zajście skomentowała mama celebrytki
To rozczarowujące, że Jennifer Lawrence powiedziała coś takiego o drugiej osobie - dodał na twitterze Dina Lohan
Konflikt trwa. Póki co Jennifer nie odniosła się do odpowiedzi rywalki. Ciekawe, jak zakończy się ta sprawa.