Jarosław Jakimowicz "pojechał" po Fabijańskim i Rafalali. Nie przebierał w słowach. Ostro nawet jak na niego
Nie milkną echa rozstania Maffashion i Fabijańskiego. Niedługo po tym, jak Julia Kuczyńska ogłosiła, że nie tworzy już związku z ojcem jej synka, Sebastian postanowił udzielić szczerego wywiadu. Spotkał się z reporterem Pudelka i opowiedział o kulisach sprawy, a także skandalu z Rafalalą.
Nie brakuje komentarzy w tej sprawie. Teraz odezwał się Jarosław Jakimowicz.
Jarosław Jakimowicz komentuje wywiad Sebastiana Fabijańskiego
Temat okoliczności rozstania Maffashion i Fabijańskiego jest żywo komentowany w mediach. Do sprawy odnoszą się nie tylko internauci, którzy wyraźnie podzielili się na dwa obozy - tych którzy starają się zrozumieć aktora i tych, którzy go potępiają, ale także dziennikarze prowadzący różne programy w telewizji.
W środę w porannej dyskusji TVP Info #Jedziemy także pojawiła się sprawa skandalu. W prowadzonym przez Michała Rachonia programie miała miejsce rozmowa, w której Fabijańskiego przedstawiono jako aktora, który poucza wszystkich, jak żyć, a Rafalalę nazwano mężczyzną, który twierdzi, że jest kobietą. Zaprezentowano widzom fragment wywiadu Sebastiana i prowadzący wprowadził gości i widzów w temat:
Ten pan artysta i ten pan Rafalala spotkali się kiedyś i w wyniku tego spotkania ten aktor Fabijański udzielił wywiadu serwisowi Pudelek. W efekcie posypało mu się życie, odeszła od niego partnerka.
Pierwszym z gości, który zabrał głos, był Jacek Wrona, biegły sądowy w sprawach dot. narkotyków. Przestrzegł przed zażywaniem wszelkiego rodzaju środków odurzających, które według niego są teraz o wiele silniejsze, niż przed laty. Postanowił także skomentować samego Fabijańskiego:
Pokazuje to, że duża część tych osób nie dorosła do roli mężczyzny, ojca, i ta niedojrzałość emocjonalna jest przerażająca.
Wypowiedział się także Jarosław Jakimowicz.
Jak opowiada kolega Fabijański tę historię, jak był na koncercie, to był w jakimś transie później i nie wiedział, że jest w transie... Ten trans spowodowały narkotyki, ale normalnie to on nie bierze i normalnie to brzydzi się tym świństwem - ironizował.
Zakwestionował także wiarygodność Fabijańskiego:
I to jest dla mnie ładne, że żyjemy w takim kraju, gdzie nawet robiąc taki "speech", kolega Fabijański nie potrafi być szczery. Bo jest nieszczery i kłamie w taki sposób, że czegoś nie wie. Tak się nie robi. Albo chcesz coś powiedzieć i się oczyścić, albo udajesz i próbujesz opowiadać o tym, że 90% mężczyzn pije... - mówił i poradził - Ty się zajmij sobą.
Nie oszczędził także Rafalali:
Patologia i dewiant, który to robi, ta Rafalala, to po prostu powinno zniknąć z przestrzeni publicznej! - stwierdził - To są niebezpieczni ludzie!
Wypowiedział się także Jacek Liziniewicz:
Mnie najbardziej rozbawiło, że normalnie to nie bierze, bo mu narkotyki "nie służą". Ciekawe, komu służą. Jeżeli oglądają nas tacy widzowie, którym narkotyki służą, to może niech się odezwą - cytował Fabijańskiego, kpiąc z jego słów.
Jak myślicie, czy te głosy wniosły coś do sprawy?