NewsyJakub Rzeźniczak o śmierci syna. Wspomniał o dziwnym zachowaniu izraelskich lekarzy. Na co nalegali?

Jakub Rzeźniczak o śmierci syna. Wspomniał o dziwnym zachowaniu izraelskich lekarzy. Na co nalegali?

Jakub Rzeźniczak
Jakub Rzeźniczak
Krystyna Miśkiewicz
25.06.2023 18:00, aktualizacja: 25.06.2023 21:53

Jakub Rzeźniczak od kilku lat jest stałym bywalcem na portalach plotkarskich. Wszystko ze względu na jego liczne i niezbyt udane związki z kobietami. Ma za sobą nieudane małżeństwo z Edytą Zając, z Eweliną Taraszkiewicz doczekał się córki, a z Magdą Stępień syna.

Niestety rozstali się jeszcze zanim ich dziecko przyszło na świat. Gdy chłopiec miał zaledwie pół roku zdiagnozowano u niego nowotwór wątroby. Jego życie próbowali ratować lekarze z kliniki w Izraelu. Niestety zmarł tuż po swoich pierwszych urodzinach. W najnowszym wywiadzie piłkarz opowiedział, co działo się tuż przed śmiercią jego synka. Opisał także pożegnanie z Oliwierem.

Jakub Rzeźniczak o śmierci syna. O co prosili go lekarze?

Synek Magdy Stępień i Jakuba Rzeźniczaka niedługo po tym, jak jego rodzice usłyszeli diagnozę, wyleciał ze swoją mamą na leczenie do polecanej kliniki w Izraelu. Piłkarz w rozmowie z Żurnalistą opisał, o co poprosili go lekarze tuż przed śmiercią chłopca. Nalegali, by Kuba pilnie przetransportował syna do Polski.

To też było dla mnie dziwne, zachowanie samego szpitala na koniec, bo oni tak jakby dwa dni przed śmiercią Oliwierka zaczęli naciskać, żebym ja zamówił samolot, żeby Oliwiera przetransportować do Polski jak najszybciej. Że on już umiera i żeby go przetransportować jak najszybciej do Polski - powiedział.

Kuba w tej sprawie szybko skonsultował się z lekarzami w Polsce, którzy kategorycznie odradzili mu transport syna.

I ja wtedy się wahałem, więc jego badania pokazałem lekarzom i wszyscy mówili, że on tego transportu po prostu nie przeżyje. „Niech pan leci do Izraela się pożegnać z synem” - opisał.

Następnie Kuba opisał ze łzami w oczach, jak wyglądało jego pożegnanie z synem.

Jakub Rzeźniczak o pożegnaniu z synem

Jakub Rzeźniczak na kilka godzin przed śmiercią syna zdołał pojawić się w Izraelu. Od śmierci maluszka minął już rok, ale piłkarz dokładnie pamięta każdą sekundę. Łamiącym się głosem i ze łzami w oczach opisał, jak wyglądało ich pożegnanie.

W szpitalu byłem około 20.30, Oliwier zmarł po północy. Jak trzymałem go za rękę, no to... Po prostu nie da się tego zapomnieć do końca życia. Myślę, że ja tego nie zapomnę. Magda tego nie zapomni. To już zostaje w człowieku. Ja do tej pory nie potrafię do końca o tym wszystkim mówić. Nie potrafię, jak widzę reklamę na TV, że jest chora dziewczynka, to po prostu chce mi się płakać. Nie potrafię sobie radzić - mówił zbolałym głosem.

Mimo że czas płynie Jakub nadal nie jest w stanie bez emocji wspominać trudnych chwil.

Jakub Rzeźniczak z synem
Jakub Rzeźniczak z synem
Jakub Rzeźniczak odwiedził syna w szpitalu
Jakub Rzeźniczak odwiedził syna w szpitalu
Jakub Rzeźniczak przywitał synka
Jakub Rzeźniczak przywitał synka
Oliwier Rzeźniczak
Oliwier Rzeźniczak
Jakuba Rzeźniczak o chorobie synka
Jakuba Rzeźniczak o chorobie synka
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także