Kamil Sipowicz 1 listopada uczci pamięć Kory w domu. Zrobi to w szczególny sposób
Kamil Sipowicz i Kora pobrali się po 40 latach związku. Łączyło ich wyjątkowe uczucie. Poeta był przy swojej ukochanej do samego końca. Wspierał ją w najtrudniejszych chwilach, był łącznikiem z mediami i przyjaciółmi. Olga Sipowicz zmarła w 2018 roku, po czteroletniej walce z rakiem jajnika. Miała 67 lat.
Kamil Sipowicz o dniu Wszystkich Świętych
1 listopada będziemy wspominali bliskich, których nie ma już wśród nas. Dla Polaków jest to niezwykle ważne święto. Grób Kory z rzeźbą Moniki Osieckiej, znajdujący się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, jest licznie odwiedzany przez jej fanów. Przez cały rok przynoszą oni kwiaty i zapalają znicze. Wielbiciele artystki w drugą rocznicę śmierci uczcili jej pamięć, stawiając tablicę z archiwalnymi zdjęciami i cytatami z jej piosenek oraz wywiadów.
Jakiś czas temu Kamil Sipowicz zdecydował się na zabranie z pierwszego, tymczasowego nagrobka portretu swojej żony. Było to zdjęcie wokalistki w metalowej, czerwonej ramie. Fotografia została przeniesiona na jedną z łąk na Roztoczu, w pobliżu jej domu.
Było to ukochane miejsce gwiazdy na ziemi i to tam spędziła ostatnie chwile życia. Kamil Sipowicz w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradził, jak będzie wspominał zmarłą żonę w tym roku.
W tym roku nie będzie można pójść na groby, czyli na Powązki Wojskowe w Warszawie, czy do mojej mamy na Stare Powązki. Więc postaram się przed samymi świętami pójść na groby, aby je oczyścić i uprzątnąć, a później w domu palić świeczki, tak jak zawsze na takim ołtarzyku Kory, który u mnie stoi.
Poeta podkreślił, że pamięta o swojej zmarłej małżonce nie tylko 1 listopada:
Palę tam świeczki i w rocznicę, i w miesięcznicę. Myślę o Korze, oglądam koncerty które są na YouTubie, teledyski, wywiady. Więc Kora jest żywa i jest obecna.
Cała rozmowa poniżej.