Dramatyczna historia Joanny Mazur chwyta za serce bardziej od jej fatalnych warunków mieszkaniowych!
Joanna Mazur od 7 roku życia zaczęła tracić wzrok, historia jej choroby to istny dramat. Jak sportsmenka radziła sobie z niepełnosprawnością?
09.04.2019 | aktual.: 09.04.2019 15:49
W ostatnim odcinku Tańca z gwiazdami, przed występem niewidomej Joanny Mazur z Janem Klimentem, telewizja Polsat pokazała film, w którym zaprezentowano warunki w jakich mieszka mistrzyni świata. Okazało się, że 29-latka mieszka w ciasnym pokoju w internacie, musi korzystać z toalety na korytarzu. Po tym materiale wybuchła prawdziwa burza medialna. Internauci wyrazili ogromne niedowierzanie zaistniała sytuacją.
Jak Joanna Mazur straciła wzrok?
Od tego czasu fani Tańca z gwiazdami dokładniej zainteresowali się życiem Joanny. Efekty tej analizy są przygniatające. Joanna Mazur już jako 7-letnia dziewczynka zaczęła tracić wzrok. Usłyszała wówczas zwalającą z nóg diagnozę – ma rzadką wadę genetyczną, która w szybkim tempie sprawiła postępującą ślepotę, która stałą się tematem żartów niektórych jej znajomych:
Tracąca wzrok Joasia chodziła do szkoły dla niedowidzących i niewidomych w Krakowie. Następnie ukończyła studia pedagogiczne ze specjalizacją rehabilitacji ruchowej. Joanna dzielnie walczyła z chorobą, mając nadzieję, że może w USA lekarze znajdą lekarstwo na jej przypadłość. Niestety Amerykanie byli bezsilni:
Niepełnosprawność zmotywowała Joannę do uprawiania sportu, zatem ambitna biegaczka od kilku lat startuje w zawodach paraolimpijskich zdobywając złote medale. Podczas Mistrzostw Europy osób niepełnosprawnych we Włoszech w 2016 roku Joanna wraz ze swoim przewodnikiem zdobyła złoty medal w biegu na 200 metrów i sięgnęła po srebro na dystansie 100 metrów. W 2017 roku zdobyła kolejne złoto podczas biegu na 1500 metrów, srebro na 800 metrów i brąz na 400 metrów.
Zbiórka dla Joanny Mazur
Nic więc dziwnego, że po dramatycznym materiale wyemitowanym w Polsacie, internauci natychmiast uruchomili zbiórkę pieniędzy dla Joanny. Na dzień dzisiejszy zebrano już ponad 250 tysięcy złotych.
Na apel odpowiedział także Polski Komitet Paraolimpijski, który w swoim oświadczeniu zapewnia, że Joanna Mazur otrzymuje wsparcie finansowe z Ministerstwa Sportu i Turystyki w wysokości 65 tysięcy rocznie. Ta kwota nie zwala jednak z nóg, po za tym jest nieporównywalnie mała z kwotami które otrzymują zdrowi sportowcy. Na to oświadczenie natychmiast odpowiedziała Rada Zawodników w Polskim Związku Sportu Niepełnosprawnych.
Na szczęście są jeszcze w Polsce ludzie, którym los Joanny Mazur nie jest obojętny.