Iza Małysz nie zamierzała się smucić po przegranej w "TZG". Po wyjściu ze studia paparazzi przyłapali ją w... monopolowym. Nieźle zaszalała z trunkami
Iza Małysz była jedną z uczestniczek nowej edycji Tańca z Gwiazdami. Udział w tanecznym show stał się dla niej prawdziwą odskocznią i furtką do sławy. Już od pierwszego odcinka zyskała grono wiernych sympatyków. Na widowni w każdy poniedziałek kibicował jej także mąż, który był jej najwierniejszym fanem.
22.09.2021 | aktual.: 22.09.2021 16:18
W jednym z wywiadów przyznała nie raz, że już wcześniej miała propozycje udziału w programie, jednak do tej pory nie podejmowała tego wyzwania. Zdanie zmieniła dopiero w tym roku. Kilka tygodni temu przeniosła się do Warszawy, gdzie rozpoczęła treningi do show pod czujnym okiem Stefano Terrazzino. Wiele osób widziało w niej czarnego konia tej edycji. Tym bardziej że tańczyła u boku wielokrotnego zdobywcy Kryształowej Kuli.
Iza Małysz po przegranej postanowiła świętować
W ostatnim odcinku show Iza razem ze Stefano zaprezentowali tango, które niezbyt przypadło do gustu jurorom. Iwona Pavlovic była bardzo surowa w swojej ocenie:
Para została oceniona jedynie na 26 punktów. Chociaż nie była to ostatnia lokata, to głosy widzów przeważyły o tym, że pożegnali się z show. Iza tuż po przegranej nie ukrywała, że jest jej trochę smutno, ale bardzo cieszy się, że wróci już do domu i rodziny. Po zakończeniu programu czekali na nią mąż i córka. Adam nie ukrywał, że jest dumny z żony i że był to dla niej niezwykle trudny czas.
Tuż po wyjściu ze studia rodzina Małyszów została przyłapana przez paparazzi. Iza obładowana pluszakami i kwiatami udała się do samochodu. Po drodze do domu zatrzymała się na stacji benzynowej, gdzie kupiła kilka napojów wyskokowych.
Na okładce dziennika Fakt znalazło się zdjęcie, na którym widać Izę trzymającą w rękach dwa wina oraz zgrzewkę piwa. Widać, że tego wieczoru nie zamierzała spędzić na smutno i uczciła go wspólnie z najbliższymi.
Zdjęcie znajdziecie w naszej galerii.