Iza Kuna jest załamana swoim wyglądem. "Nie mogę się z tym pogodzić". Już zaplanowała operację. Wiadomo, co chce poprawić
Iza Kuna to aktorka z ogromnym doświadczeniem. Ukończyła Szkołę Filmową Łodzi, a od dawna jest związana z Teatrem Polskim w Warszawie. Gwiazda ma też na swoim koncie kilka ról serialowych i filmowych, za które szczególnie pokochali ją widzowie. Mogliśmy zobaczyć ją w filmach: Ciało, Galerianki, Listy do M, czy Lejdis.
Od samego początku absorbującą karierę w świecie filmu łączy z życiem prywatnym. Przez kilka lat jej partnerem był Dariusz Kurzelewski, z którym doczekała się córki Nadii. Relacja nie przetrwała jednak próby czasu, a na jej drodze pojawił się dramaturg, Marek Modzelewski. W 2009 roku para powitała na świecie syna Stanisława.
Tym razem strzała amora trafiła ją na dobre i gwiazda wyznała, że to mężczyzna, z którym chciałaby się zestarzeć. Jednak upływający czas zaczął być sporym problemem dla gwiazdy. Opowiedziała o swoich planach na przyszłość.
Iza Kuna o planowanej operacji plastycznej. Co chce zrobić?
Iza Kuna ma 52 lata, a nadal zachwyca fanów zgrabną figurą. Filigranowa aktorka zawsze chętnie podkreślała swoje atuty, ale w ostatnim z wywiadów przyznała, że kolejne lata coraz bardziej dają jej się we znaki. W rozmowie z Wysokimi obcasami extra przyznała, że ciężko jej zaakceptować starość.
Najpierw, tuż po czterdziestce, była euforia, że tyle lat minęło, a wszystko jest prawie tak jak dawniej. I nagle "jeb", jak mówi jedna z bohaterek sztuki "Kto chce być Żydem". No więc dopadło mnie i trzyma. Uczę się z tym żyć - przyznała.
Gwiazda zdradziła również, że usilnie chce zatrzymać czas, a dla urody i młodszego wyglądu jest gotowa na największe poświęcenie. Już zaplanowała operację plastyczną, ale nadal mówi, że widzi w lustrze zgrabną kobietę.
Bardzo zgrabną. I seksowną. Która za jakiś czas zrobi sobie operację plastyczną i będzie wyglądała jeszcze lepiej. Tylko że się boi - przyznała.
Iza stwierdziła, że jeżeli pewna by była dobrego efektu, to przezwyciężyłaby strach i zdecydowała na interwencję chirurgów.
Sama robię różne zabiegi kosmetyczne, ale te delikatne. Gdyby była możliwa interwencja chirurgiczna z gwarancją skuteczności, tobym przezwyciężyła lęk i pewnie się jej poddała. Tylko że ja się bardzo boję.
Wyjaśniła również, co obecnie boli ją najbardziej. Jest świadoma tego, że wraz z upływem czasu robi coraz mniejsze wrażenie na mężczyznach, z czym nie może się pogodzić.
Żeby lepiej wyglądać, zrobię dla siebie prawie wszystko. Nie oszukujmy się, nie robię już takiego wrażenia na mężczyznach jak w przeszłości. W każdym razie rzadziej. Nie mogę się z tym pogodzić - dodała.
Aktorka w tym roku skończy 53 lata, a my uważamy, że nadal wygląda świetnie.