Nie żyje legenda polskiej telewizji. Zmarła pod koniec 2018 roku, ale fakt ten zatajono
12.01.2019 17:34, aktual.: 16.08.2022 10:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Irena Dziedzic nie żyje. 5 listopada 2018 roku zmarła legendarna dziennikarka, znana m.in. z programu Tele-Echo. Informacja o jej śmierci trafiła do mediów 12 stycznia 2019 roku, a dokładna przyczyna zgonu nie została podana do wiadomości publicznej. Miała 93 lata.
Irena Dziedzic nie żyje. Kultowa dziennikarka i prezenterka telewizyjna zmarła 5 listopada 2018 roku w wieku 93 lat, jednak wówczas ten fakt został pominięty przez media. Dziennikarka była prekursorką programów typu show, przede wszystkim widzowie pamiętają ją z Tele-Echa, którego była twórczynią.
O śmierci ikony polskiego dziennikarstwa poinformował na Facebooku Andrzej Luter z miesięcznika Więź:
14 stycznia odbędzie się pogrzeb legendarnej dziennikarki Ireny Dziedzic. Dziedzic zmarła 5 listopada 2018 roku w wieku 93 lat, ale wtedy w mediach nie pojawiła się ta informacja. Irena Dziedzic, była największą gwiazdą polskiej telewizji w czasach PRL. Inteligencja, klasa, perfekcja, zawoalowana złośliwość, ironia.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2207847022761159&id=100006076486785
Irena Dziedzic występowała również w filmach. Luter miał szczęście spotkać się z Ireną Dziedzic dwa lata temu:
Bystrość, erudycja, inteligencja - to zachowała do samego końca – zaznaczył jej przyjaciel.
Nie wiadomo, dlaczego tak długo nie ujawniano faktu o śmierci Ireny Dziedzic, ani z jakiego powodu jej pogrzeb odbędzie się dopiero po dwóch miesiącach od zgonu.
Irena Dziedzic narzekała na złą sytuację finansową
W 2015 roku, gdy Irena Dziedzic skończyła 90 lat, do mediów trafiła informacja o złej sytuacji finansowej gwiazdy:
Pani Irena ma najniższą w Polsce emeryturę, około 900 złotych. A mieszka w Warszawie, na Saskiej Kępie, gdzie ceny są wysokie. Ona nie ma z czego żyć! – zdradziła wówczas znajoma prezenterki na łamach "Rewii", dodając: Aby zaradzić kłopotom finansowym, dziennikarka zdecydowała się na nietypowe rozwiązanie – chce zapisać komuś swoje mieszkanie w zamian za pensję w wysokości kilku tysięcy złotych.
Irena Dziedzic nie miała dzieci, w związku z tym podjęła decyzję o przekazaniu mieszkania w zamian za stałą pensję:
Wychowywano mnie na żonę i matkę, ale zrobiłam wiele, by być kobietą niezależną. Przede wszystkim od mężczyzny – mówiła Irena Dziedzic.
To wielka strata dla polskiego dziennikarstwa.