Ilona Łepkowska miażdży serial TVP o Osieckiej. Nie oszczędziła nawet gwiazdy "M jak miłość"
Ilona Łepkowska jako scenarzystka zadebiutowała w 1983 roku. To właśnie wtedy napisała scenariusz do filmu Wakacje z Madonną. W kolejnych latach odpowiadała za produkcje takie jak m.in. Komedia małżeńska, Nigdy w życiu czy Nie kłam, kochanie. Przez siedem lat tworzyła serial M jak miłość.
11.01.2021 | aktual.: 11.01.2021 21:21
Łepkowska w jednym z wywiadów przyznała, że gdyby to od niej zależało, już wiele lat temu zakończyłaby telenowelę o Mostowiakach. Ujawniła, że powinna mieć maksymalnie pięć sezonów. Wie jednak, że w przypadku serialowej rodziny i innych bohaterów, którzy pojawiają się na ekranie, nie jest to wcale takie proste:
Ilona Łepkowska krytykuje serial Osiecka. Co jej się nie podoba?
Łepkowska na łamach Faktu oceniła serial TVP Osiecka, który przedstawia życiorys wybitnej poetki. Na ekranie, oprócz głównej bohaterki, pojawiają się też inni bohaterowie ważni w jej życiu.
Ilona nie jest przekonana do tej produkcji. Uważa, że autorzy próbowali zbyt wiele przekazać, co nie do końca się im udało:
Ilona Łepkowska dodała, że na ekranie pojawia się zbyt wiele postaci, z którymi w przeszłości spotykała się Osiecka. Jej zdaniem widz może się w tym nie połapać:
Scenarzystka nie jest przekonana, co do gry aktorskiej. Podobają się jej jedynie Eliza Rycembel, która wciela się w młodą Osiecką, a także Jędrzej Hycnar, czyli serialowy Marek Hłasko. Reszta nie przypadła jej do gustu. Nie oszczędziła nawet gwiazdy M jak miłość – Mikołaja Roznerskiego:
Nie tylko gra aktorska, ale także sposób ujęcia niektórych scen zdaniem Ilony jest zbyt schematyczny. Uważa, że niektóre wątki nie są odpowiednio wytłumaczone:
Ilona Łepkowska dodała, że mimo wszystko dobrze, że taki serial powstał. Uważa, że być może dzięki niemu niektórzy sięgną po twórczość Osieckiej lub zainteresują się epoką, w której tworzyła.
Przypomnijmy, że produkcja nie przypadła do gustu także Maryli Rodowicz, która jak wiadomo, przyjaźniła się z Agnieszką Osiecką. Poetka była świadkiem na ślubie wokalistki i Andrzeja Dużyńskiego. Artystce nie spodobała się między innymi Karolina Piechota, która ma za zadanie zagrać właśnie ją.
Pisaliśmy o tym tutaj. Jak widać, nie tylko Ilona Łepkowska nie jest przekonana, co do wyboru obsady.