NewsyHarry znowu nakręcił drakę. Syn brytyjskiej legendy MIAŻDŻY księcia. "Idiota" i "bufon" to zaledwie początek

Harry znowu nakręcił drakę. Syn brytyjskiej legendy MIAŻDŻY księcia. "Idiota" i "bufon" to zaledwie początek

Książę Harry zjechany przez Seana Lennona (fot. Getty Images)
Książę Harry zjechany przez Seana Lennona (fot. Getty Images)
Źródło zdjęć: © Getty Images

01.06.2024 19:34, aktual.: 01.06.2024 19:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Książę Harry codziennie musi mierzyć się z wycelowaną w niego z każdej strony krytyką. Ostatnio nawet syn Johna Lennona i Yoko Ono, Sean Lennon, publicznie mu dopiekł. Zrobiło się naprawdę ostro.

Wśród wszystkich znanych członków rodziny królewskiej książę Harry ma chyba największe doświadczenia z krytyką. Młodszy syn króla Karola nagrabił sobie przez głośny konflikt z rodziną, który doprowadził go do wydania kontrowersyjnej książki "Ten drugi". Jak się okazuje, pozycję chwycił niedawno Sean Lennon, syn legendarnego Johna Lennona z The Beatles i Yoko Ono. Oj, nie spodobało mu się to, co przeczytał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sean Lennon ostro o księciu Harrym

Sprowokowany lekturą autobiograficznej książki Harry'ego, Lennon podzielił się refleksjami na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter). Syn słynnego muzyka wydaje się być oburzony zawartymi w książce wspomnieniami royalsa. Wszystko przez fragment, w którym autor opowiada o swoim odmrożonym przyrodzeniu.

W swojej króciutkiej recenzji przejechał się po przeczytanej przez siebie pozycji.

Oto moja długo wyczekiwana recenzja autobiografii księcia Harry'ego w dwóch słowach: oszczędźcie mnie - napisał.

Później było tylko ostrzej. Artysta zaczął wyzywać księcia od "idiotów" i "bufonów" w sarkastycznych odpowiedziach na komentarze swoich fanów.

Lennon nie ma krzty litości dla Harry'ego

Najkwiecistsze słowa krytyki poleciały właśnie w odpowiedziach. Wdając się w dyskusję ze swoimi obserwującymi, Lennon co chwilę wyciągnął ciężkie działa. Harry'emu obrywało się co chwilę:

"Przynajmniej nie mam osobowości zużytego papieru toaletowego", "Zasługuje na to, żeby się z niego wyśmiewano", "Martwi mnie jego głupota", "Jego ciągłe marudzenie to zbyt dużo".

Cóż, książę prowokuje kolejne afery nawet, jak tego nie chce...

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także