Grzegorz Markowski nagle zniknął ze sceny. Zdrowie nie pozwala mu koncertować
Przed dekady Grzegorz Markowski był jednym z najpopularniejszych rockmanów w naszym kraju. Nagle w 2021 roku postanowił przejść na emeryturę i z dnia na dzień przestał koncertować. Dziś wokalista skończył 71 lat. Od jakiegoś czasu rzadko pojawia się w przestrzeni medialnej.
23.09.2024 12:24
Grzegorz Markowski to chodząca legenda polskiej sceny muzycznej. Razem z zespołem Perfect stali się jedną z najpopularniejszych rockowych kapel w kraju, na której piosenkach wychowały się kolejne pokolenia słuchaczy. Po dziesiątkach lat spędzonych na scenie wokalista zdecydował o zawieszeniu kariery i przejściu na zasłużoną emeryturę. Pojawiło się wiele informacji na temat zdrowia artysty i schorzenia, z którym według doniesień mediów musi borykać się od lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzegorz Markowski wydał oświadczenie. Zdradził, że nie jest w stanie koncertować
Dokładnie trzy lata temu Grzegorz Markowski zszokował swoich fanów. Za pośrednictwem social mediów córki, Patrycji podzielił się z wielbicielami niezwykle poruszającym wpisem. Zdradził w nim, że jego przygoda z muzyką dobiegła końca i zawiesza swoją karierę. Wspomniał także o tym, że nie byłby w stanie zagrać już pełnego koncertu, jak jeszcze niegdyś to robił.
Z ciężkim sercem chcę was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło i że jestem w stanie zagrać z zespołem dla Was tak jak grałem przez lata. Nie mogę zagrać koncertów, które wiem, że nie będą nawet w połowie takie jak kiedyś. Jest to dla mnie bardzo trudna decyzja. Kłaniam się wam nisko. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, że zrobię to ze sceny… - napisał Markowski.
Zobacz też: Księżna Kate pokazała się publicznie pierwszy raz od zakończenia chemioterapii. Postawiła na jesienny strój
Problemy zdrowotne Grzegorza Markowskiego. Co dolega wokaliście?
Kiedy Grzegorz Markowski zdecydował się zakończyć karierę, pojawiło się wiele informacji na temat problemów, z którymi musi się borykać. Muzyk sam wyznał, że podupadł na zdrowiu, a jego wyniki były kiepskie. Mimo to nie zdradził, o co konkretnie chodziło. Wiele mówi się na temat obrzęku Reinkego, czyli chorobę fałdów głosowych. Zwykle dotyka ona osoby pracujące głosem i polega na permanentnej chrypie, a nawet problemach z oddychaniem i dusznościach. Według jego córki, Patrycji Markowskiej, lider zespołu Perfect po prostu się wypalił i czuł zmęczenie. Zapewniła, że jej ojciec nie cierpi na żadną poważną chorobę.
Mój tata miał spadek sił witalnych, to na pewno. Czuje się dobrze i ja go po prostu namawiam do tego, żeby te skrzydła unosił i robił aktywnie pewne rzeczy. On się czasami zgadza, ale ja muszę uszanować to, że on chce zwolnić - powiedziała niegdyś w rozmowie z Pomponikiem Markowska.