Garderoba Meghan Markle to istny pałac! Jej zawartość przyprawia o zawrót głowy
Meghan Markle to bez wątpienia ikona stylu, której stroje wydają się być zawsze odpowiednio dopasowane do sytuacji. Ile trzeba wydać, by ubrać się w królewskim stylu? Wartość szafy księżnej Sussex, na specjalną prośbę People, wyceniła ekspertka od rodziny królewskiej, Katie Nicholl. Trzeba przyznać, że kwota robi wrażenie.
Markle pod szczególną uwagą dziennikarzy na całym świecie znajduje się od momentu, w którym zaręczyła się z księciem Harrym. Od tego czasu osoby z otoczenia rodziny królewskiej dbają, by swoim wizerunkiem była ambasadorką pałacu. Nic więc dziwnego, że na ten cel przeznaczane są setki tysięcy, a nawet miliony dolarów.
O próbę oszacowania wartości szafy księżnej Sussex w wywiadzie dla Entertainment Tonight pokusiła się Katie Nicholl. Według jej obliczeń ubrania księżnej są warte około miliona dolarów.
Najdroższe suknie, które znajdują się w szafie królowej, pochodzą z dnia, w którym poślubiła księcia Harry'ego. Suknia ślubna Givenchy kosztowała 440 tysięcy dolarów, a weselna Stelli McCartney 157 tysięcy dolarów. Także pierwsza poślubna kreacja do najtańszych nie należała. Wartość ubrania zaprojektowanego również przez Givenchy to 18 tysięcy dolarów.
Kolejna kreacja, która kosztowała około 6 tysięcy dolarów, pochodzi od Oscara de la Renty. Meghan założyła ją na ślub kuzynki Harry'ego Celii McCorquodale. Z kolei strój, w którym Markle debiutowała podczas Trooping the Colour projektu Caroliny Herrery warty był przynajmniej 4 tysięcy dolarów.
A to tylko najdroższe sukienek. Można by więc dalej wyliczać, dokładając dodatki w postaci szpilek, kapeluszy oraz biżuterii. I tak przynajmniej aż do miliona. Kate Nicholl sądzi, że koszty ubrań pokrył książę Karol. Wydatek jest jednak jak najbardziej uzasadniony. Rozgłos jaki przyniosła rodzinie zdaniem ekspertki warty jest każdego grosza.
Zgadzacie się?