NewsyFundacja to zasługa magii liczb? Książka Chajzera rzuca nowe światło na jego działalność

Fundacja to zasługa magii liczb? Książka Chajzera rzuca nowe światło na jego działalność

Filip Chajzer wierzy wróżbitom?
Filip Chajzer wierzy wróżbitom?
Źródło zdjęć: © fot. Instagram

02.07.2024 13:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Filip Chajzer po śmierci swojego syna popadł w depresję. Szukał pomocy nie tylko w konwencjonalnej medycynie, ale także u wróżbitów i numerologów. To podczas badania magii liczb wpadł na pomysł założenia fundacji.

Filip Chajzer w lipcu 2015 roku przeżył ogromną tragedię. W wypadku samochodowym zginął jego dziewięcioletni syn, Maksymilian. To wydarzenie bardzo mocno wpłynęło na dziennikarza. Przyznał, że pogrążył się w depresji, miał nawet myśli samobójcze. Chajzer próbował szukać pomocy w różnych miejscach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Filip Chajzer założył fundację, bo tak podpowiadała mu magia liczb?

Kuba Wątor, w swojej recenzji książki Filipa Chajzera, dostrzegł ciekawy wątek, związany z numerologią i magią liczb.

W całej książce Filip wychodzi na osobę mocno zagubioną. To nie dziwne, w końcu przeżył ogromną tragedię. Szuka odpowiedzi na pytanie o sens życia, dlaczego to jego, jego rodzinę, jego synka dotknęła taka tragedia. Chodzi w tym celu do jakiegoś wróżbity, jakiegoś hipnotyzera, radzi się jasnowidzów, radzi się księdza, chodzi na zajęcia do grupy wsparcia dla osób, które czują bliski kontakt ze zmarłymi... Próbuje wyczytać coś z liczb, ze swojej daty urodzenia... No i wyczytał liczbę 33. I ta liczba powiedziała mu, co ma w życiu robić.

Filip Chajzer postanowił sprawdzić, jak mógłby wykorzystać swoją moc, płynącą z przypisanej mu "liczby mistrzowskiej".

Na kolejnych stronach czytam, że moją energię i siłę, płynącą z mistrzowskiej liczby 33 mogę (...) przeznaczyć na pomoc innym. Czy to jest plan dla mnie? Czy zostałem tu bez Maksa, bo muszę zasłużyć sobie na ponowne z nim spotkanie?

Kuba Wątor podsumował to dość ironicznym tonem.

Pomoc charytatywna to nie jest żadne "chajzerowanie", żadne granie pod publiczkę, tylko jemu liczby powiedziały, że tak ma robić, więc robi.

Filip Chajzer założył i zamknął fundację charytatywną

W 2021 roku, gdy fundacja Taka Akcja zaczęła działalność, Filip Chajzer mówił, że decyzję o założeniu takiej działalności podjął po tym, jak pomógł zebrać pieniądze na leczenie dwunastoletniego Wiktora.

Czy zostaniesz pierwszym wolontariuszem mojej fundacji, którą właśnie założyłem? Zdecydowałem się ją otworzyć właśnie po tym, co się stało - mówił, gdy spotkał się z fanami pod studiem "Dzień Dobry TVN" tuż po przekazaniu pieniędzy Wiktorowi.

W 2024 roku Filip Chajzer podjął jednak decyzję o zakończeniu prowadzenia fundacji. Stało się to po tym, jak matka jednego z podopiecznych oskarżyła Filipa Chajzera o niewypłacenie części pieniędzy ze zbiórki. Ogromna kwota, bo chodziło o 350 tysięcy złotych, miała posłużyć leczeniu dziecka w USA.

Pojawiły się pewne kwestie o charakterze formalno-prawnym, które obecnie są przedmiotem wewnętrznego oraz prokuratorskiego postępowania - czytamy w oświadczeniu fundacji.

Prokuratura postawiła zarzuty Krzysztofowi Ś., dyrektorowi fundacji Taka Akcja. Chodzi o przywłaszczenie 700 tysięcy złotych. Filip Chajzer zdecydował się zamknąć fundację.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.