ExclusiveKrzysztof Pachucki nie żyje. Osoba z otoczenia opowiedziała nam o ostatnich chwilach gwiazdy "Rolnika": "Nie było różowo"

Krzysztof Pachucki nie żyje. Osoba z otoczenia opowiedziała nam o ostatnich chwilach gwiazdy "Rolnika": "Nie było różowo"

Krzysztof Pachucki z żoną
Krzysztof Pachucki z żoną
06.06.2022 15:40, aktualizacja: 06.06.2022 16:55

Rolnik szuka żony to jeden z najpopularniejszych programów Telewizji Polskiej. Do show zgłaszają się rolnicy z całego kraju, którzy chcą znaleźć miłość. Te osoby, które dostały najwięcej listów od potencjalnych kandydatów lub kandydatek, następnie umawiają się na spotkania ze swoimi faworytami. Randkowe show cieszy się takim szacunkiem ze strony widzów, że jego prowadząca, Marta Manowska, niedawno odebrała za niego TeleKamerę.

Dziś niestety przekazaliśmy fanom smutne wieści. W sobotę w Świętajnie, na Mazurach, odbył się pogrzeb 56-letniego Krzysztofa Pachuckiego. Mężczyzna uczestniczył w ósmej edycji show. Zginął tragicznie – powiesił się we własnym gospodarstwie.

Zostawił po sobie żonę, Bogusię, a także kilkoro dzieci z poprzedniego małżeństwa. Krzysztof i Bogusława poznali się w programie. Zaręczyli się latem 2021 roku, po 5 dniach znajomości, a kilka miesięcy później stanęli na ślubnym kobiercu. Pani Bogusia zaakceptowała to, że jej wybranek jest chory psychicznie i bardzo wspierała go w leczeniu groźnego schorzenia. Niestety choroba okazała się silniejsza i pchnęła Pachuckiego do odebrania sobie życia.

Pani Bogusia walczyła o zdrowie Krzysztofa Pachuckiego

Jak udało się ustalić Jastrząb Post, sytuacja Krzysztofa i Bogusławy nie była najlepsza.

Nie było tam różowo. Bogusia już wcześniej dawała sygnały, że bywa z nim trudno. Otoczyła go troską, miłością, kochała go całym sercem, ale na tę chorobę nie ma mocnych – powiedział nasz rozmówca z ich otoczenia.

Zresztą jeszcze w jednym z odcinków Rolnika, gdy para została już małżeństwem (para wzięła ślub najszybciej w historii programu), Bogusia żaliła się przed kamerami:

Jesteśmy w takim wieku, że mamy swoje nawyki, upodobania, do czegoś jesteśmy przyzwyczajeni. Są miłe chwile, ale są też i doły… straszliwe doły. Ogromne nerwy, stres, przeżycia. Boimy się tego, co będzie dalej.

Również Krzysztof mówił, że mocno dawał się we znaki żonie:

Miałem trudne dni, nie było chęci do zabawy, do wspólnych spacerów. Wspieramy się wspólnie, ale nie zawsze wszystko wychodzi. Nie ma ludzi idealnych. Były starcia między nami. (...) Ja bym tego nie zdzierżył, co Bogusia zdzierżyła do tej pory. To było dla niej ciężkie. Dzięki bogu, że wytrwała ze mną. Myślę, że dalej też będzie fajnie. To są wielkie zmiany w moim życiu, ale pozytywne. Warto dla Bogusi dużo zmienić w swoim życiu

Na koniec tamtej rozmowy zapowiedziała, że będzie walczyła do końca:

Dobrze poczuć ciepło drugiego człowieka, to niesamowite uczucie. Zaufałam i myślę, że mnie nie zawiedzie. Coraz bardziej mi się to podoba, jak jedna osoba drugiej potrafi dać odrobinę szczęścia i miłości. Na tę chwilę nie żałuję niczego.

Obecnie cała rodzina Pachuckich jest pogrążona w żałobie. Jego syn dodał na Instagramie zdjęcie z czarną wstążką. Bliscy Krzysztofa mogą liczyć na wsparcie Marty Manowskiej i uczestników programu. W weekend mają się oni spotkać, by uczcić pamięć zmarłego.

  • Krzysztof Pachucki z żoną Bogusią
  • Pani Bogusia
  • Krzysztof Pachucki nie żyje
  • Krzysztof Pachucki nie żyje
  • Krzysztof Pachucki nie żyje
  • Krzysztof Pachucki nie żyje
  • Krzysztof Pachucki nie żyje
  • Krzysztof Pachucki nie żyje
  • Krzysztof Pachucki nie żyje
  • Krzysztof Pachucki
[1/10] Krzysztof Pachucki z żoną Bogusią
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także