ExclusiveSandra Kubicka pogodziła się z Joanną Opozdą. Niby zakopały topór wojenny, ale powiedziała też coś, co znów może je poróżnić [WIDEO]

Sandra Kubicka pogodziła się z Joanną Opozdą. Niby zakopały topór wojenny, ale powiedziała też coś, co znów może je poróżnić [WIDEO]

Sandra Kubicka, Antek Królikowski, Joanna Opozda
Sandra Kubicka, Antek Królikowski, Joanna Opozda
08.04.2022 12:00, aktualizacja: 08.04.2022 16:32

Sandra Kubicka przez lata robiła karierę w Stanach Zjednoczonych. Brała tam udział w pokazach i sesjach zdjęciowych, występowała w reklamach i nie mogła narzekać na brak kolejnych zawodowych propozycji. Sławę w naszym kraju zrobiła, gdy wzięła udział w walentynkowej sesji zdjęciowej bielizny dla marki Vic­to­ria­’s Se­cret. W końcu, po rozstaniu z byłym partnerem, zdecydowała się przeprowadzić do Polski. Od tej pory, ze sporymi sukcesami, układa sobie życie w nowym miejscu, w czym pomaga jej partner, Baron.

Przed kilkoma laty show-biznes żył jej konfliktem z Joanną Opozdą. Panie poróżniły się w chwili,  gdy Sandra obiecała zająć się psem, którego uratowała Asia. Po jakimś czasie aktorka dowiedziała się, że modelka przekazała zwierzaka kolejnej osobie, co bardzo jej się nie spodobało. Gwiazdy od tego czasu wiele razy wymieniały się „uprzejmościami”.

Jak teraz wyglądają ich relacje?

Sandra Kubicka o Joannie Opoździe. Co powiedziała?

Sandra w rozmowie z Jastrząb Post wypowiedziała się na temat sytuacji, w której znalazła się Asia, która przez to, że rozstała się z Antkiem Królikowskim, musi wychowywać samotnie synka. Nasza rozmówczyni bardzo jej współczuje, ale zauważyła, że związek rodziców chłopca musiał się rozpaść z jakiegoś konkretnego powodu.

Na pewno kij ma dwa końce. Uważam, że jeżeli facet odchodzi i jest nieszczęśliwy, to nie dzieje się to z dnia na dzień. Na pewno jest wydarzenie i jest efekt tego wydarzenia. Musiało się tam dużo wydarzyć, skoro on doszedł do takiej decyzji, aby odejść. Ale zostawiać kobietę w ciąży? Ciąża zagrożona, nie możesz chodzić, nie możesz wychodzić z domu, jesteś samotna, rodzisz dziecko, twoje ciało jest rozrywane, a twój partner jest w domu z inną. To jest straszne. Ja tego jej tak bardzo współczuję. Współczuję jej, że jest sama, aczkolwiek wiem, że takie dzieci też są silne, bo moja mama była samotną matką i to jest ok. To nie znaczy, że ja będę jakaś nienormalna, czy będę miała gorzej w życiu. Mam nadzieję, że Antek będzie się też udzielał w tym i to się nie odbije na dziecku.

Dodała, że już zakopała topór wojenny z byłą koleżanką. Nie zamierza się z nią jednak spotykać na kawę, ponieważ nigdy nie miały specjalnie dobrych relacji, ani nie były przyjaciółkami.

Wymieniłyśmy kilka zdań przed porodem. Dosłownie kilka dni przed. I chyba zakopałyśmy topór wojenny. Takie rzeczy mogłabym robić z kimś, z kim byłam przyjaciółką. Jeżeli miałyśmy silną relację, to uważam, że byłoby o co walczyć. Ale to show-biznes zrobił z nas przyjaciółki, a my się widziałyśmy trzy razy na oczy zanim wybuchła psia burza. Tutaj nie ma o co walczyć. Na pewno jeżeli się zdzwonimy, to sobie porozmawiamy i zakopałyśmy ten topór wojenny. Nie ma co dusić tego w sobie. Jeżeli ktoś wyciąga do ciebie rękę, to trzeba ją przyjąć. To, co wydarzyło się pomiędzy nami było strasznie dziecinne.

Myślicie, że po tych słowach relacje na linii Asia-Sandra jeszcze bardziej się ocieplą? Wydaje się nam, że tak, choć ta pierwsza może nie odebrać w zbyt przychylny sposób słów naszej rozmówczyni o przyczynach rozpadu ich związku... Jak myślicie?

Całość rozmowy w materiale wideo.

  • Joanna Opozda z synem w szpitalu
  • Alek Baron i Sandra Kubicka
  • Joanna Opozda na pierwszym spacerze z synem
  • Sandra Kubicka | fot. AKPA
  • Joanna Opozda
  • Sandra Kubicka i Baron | fot. AKPA
  • Joanna Opozda
  • Sandra Kubicka i Baron - Premiera marki Barona | fot. AKPA
[1/8] Joanna Opozda z synem w szpitalu
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także