Będzie wojna? Ilona Łepkowska kolejny raz ostro krytykuje Małgorzatę Rozenek! "To jest infantylne" [WIDEO]

Nie da się ukryć, że Małgorzata Rozenek wzbudza w show-biznesie wiele emocji. Nie da się również ukryć, że w ogólnym rozrachunku należy do bardzo lubianych gwiazd. Odnosi też ogromne sukcesy i należy od ulubienic Edwarda Miszczaka, który chętnie daje jej kolejne programy. Doskonale wie, że na pewno okażą się hitem. Niestety, popularność sprawia, że Rozenek ma często przysłowiową tarczę na plecach i pada ofiarą wielu ataków.

Ilona Łepkowska Małgorzata Rozenek

Paulina Pucuła

14 listopada 2018, 13:06

Ostatnio w mediach znowu zawrzało - a to za sprawą Ilony Łepkowskiej, która w dość dosadny sposób skrytykowała jeden z programów Perfekcyjnej. W rozmowie z Jastrząb Post również wypowiadała się o niej bardzo dosadnie:

Skrytykowałam ten program z dwóch powodów. Po pierwsze sam tytuł Poczuj się jak Małgosia Rozenek, to już nawet nie chodzi o zdrabnianie, bo jak pomyślę, że ktoś powiedziałby do mnie Ilonka to jest infantylne, ale nieważne. Ja uważam, że nikt nie powinien się czuć jak Małgosia Rozenek, albo Ilona Łepkowska. Każdy powinien się czuć sobą i być sobą. Namawianie kogoś aby kogoś kopiował jest głupie i szkodliwe. Następna rzecz, to jest taka, że uważam, iż ten program jest bardzo wtórny i powtarza wiele z tych programów metamorfozowych, których w stacjach jest bardzo wiele.

Zdaniem Łepkowskiej, Małgorzacie brakuje przede wszystkim naturalności:

Pani Małgorzata nie ma takiej naturalności w sobie, którą mają osoby mające te metamorfozowe programy. Nie uważam, żeby to było dobre, żebyśmy mieli kopiować taką postać, która jest takim tworem medialnym, której życie jest wystawione na pokaz, która w jakiś sposób jest dość sztuczną osobą w tym swoim wizerunku. Jest to wszystko takie nienaturalne i w związku z tym napisałam szczerze, że ona nie jest dobra jako prowadząca, nie ma w sobie takiej naturalności i sympatyczności.

Fani Rozenek bez wątpienia nie zgodzą się z tą, cokolwiek surową, oceną. A wy jak sądzicie? Ma rację czy rzeczywiście przesadziła?