Anna Zejdler zdradziła historię swojego domu na Mazurach. Z jednego powodu jest "magiczny". Co się za tym kryje? [WIDEO]
Dziennikarka Anna Zejdler weszła do show-biznesu jako pierwsza żona Krzysztofa Ibisza. Para była razem w latach 1998-2004. Małżonkowie doczekali się razem syna: Maksymiliana. Niestety relacja rodziców chłopaka się rozpadła. Ibisz w kolejnych latach jeszcze dwukrotnie stawał na ślubnym kobiercu: z Anną Nowak-Ibisz i Joanną Kudzbalską.
Była żona wspiera Krzysztofa w jego decyzjach, a nawet gościła na jego weselu.
Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi – świetnie się bawiłam na ślubie i weselu mojego byłego męża. Można? Chyba tak…Rozwiedliśmy się 17 lat temu i chociaż w każde rozstanie wpisane jest rozczarowanie i żal, nigdy nie pozwoliłam na to, by negatywne emocje zakłóciły mój wewnętrzny spokój albo zbudowały między nami mur…Różnimy się bardzo, ale łączy nas przeszłość i to, co najważniejsze: Maks. Mój ukochany syn jest także synem Krzysztofa.Ten jeden fakt zmienia wszystko. Niesie ze sobą wybaczenie i zrozumienie.A nawet radość z sukcesów… Tak, cieszę się, że Ibisz jest szczęśliwy:-) Z całego serca życzę Krzysztofowi i Asi, żeby im się udało! Żeby nic nie zakłóciło ich miłości – ani czas, ani codzienność, ani inni ludzie… – relacjonowała krótko po nim.
Anna Zejdler o domu na Mazurach
Reporterka Jastrząb Post zapytała dziennikarkę i influencerkę o wakacyjne plany.
Moim ulubionym kierunkiem są Mazury. Jeżdżę tam od zawsze, od dziecka i w tym roku też na pewno to będzie obowiązkowy punkt. Dom na Mazurach należy do mnie, więc mogę do niego pojechać w każdym możliwym momencie, nie musze tego z wyprzedzeniem planować. Na pewno się tam pojawię, nad moim ukochanym jeziorem, w moim miejscu, do którego jeżdżę od 46 lat.
Rozmówczyni dodała, w jakim stylu jest urządzony dom i dlaczego jest dla niej "magiczny"
W zwykłym, wiejskim. Takim bardzo przyjaznym, ale to nie jest dom projektowany przez architekta. To jest dom, w który moi rodzice i ja włożyliśmy dużo serca, zbierając różne rzeczy przez lata. Tak naprawdę ten dom jest po prostu takim zbiorem pamiątek z całego naszego życia, bo moi rodzice kupili kawałek ziemi na Mazurach kiedy miałam 10 miesięcy. Budowali ten dom w dawnych latach, kiedy było bardzo ciężko znaleźć produkty, aby ten dom powstał. Jest to dla mnie z tego powodu miejsce magiczne. Mój tata też uczestniczył w tworzeniu tego domu, więc jest to dla mnie wyjątkowe miejsce.
Tata Anny bardzo chciał, by dbała o ten dom.
Tata już nie żyje, ale bardzo chciał, abym się tym domem opiekowała i żeby ten dom był dla mnie miejscem wyjątkowym i takim on jest. Dla mnie i dla moich dzieci.
Macie już swoje wakacyjne plany?