Agnieszka Woźniak-Starak do dziś kłóci się z mężem o program „Na językach”? Kazał jej zrezygnować? Skomentowała doniesienia tabloidów [WIDEO]
Od 2013 roku Agnieszka Woźniak-Starak była gospodynią programu Na językach, który został zdjęty z anteny w 2016 roku. Jednak jak się okazuje, jest duża szansa, że program na antenie pojawi się ponownie , bo prezenterka ma do niego sentyment:
Ależ my takie rozmowy gdzieś tam od dwóch lat co najmniej prowadzimy. One się pojawiają, znikają, czasem mój dyrektor wpada na taki pomysł i mówi : "Może byśmy wrócili z programem". A ja wtedy mówię: "Po moim trupie". A potem mówię: "A może byśmy jednak wrócili z tym programem", a dyrektor mówi: "No nie wiem, nie wiem". I my tak sobie gadamy. To jest tak, że ja mam jakiś sentyment ogromny do tego programu. Im więcej czasu mija tym bardziej za nim tęsknie. Jest mi strasznie miło, bo do tej pory wiele osób przychodzi i mówi "O, szkoda, że nie ma Na językach". Oprócz tego, że tam były plotki, to zrobiliśmy też kawał dobrej roboty, pokazywaliśmy jak ten show-biznes wygląda od kulis, pokazywaliśmy mechanizmy, które rządzą rynkiem, muzycznym, filmowym. Bardzo dużo ciekawych rzeczy. Do tej pory nikt nie pokusił się o próbę zrobienia podobnego programu i to jest dla mnie miarą sukcesu.
Agnieszka skomentowała także plotki, które sugerują, że jej mąż zabrania jej prowadzenia tego typu programu:
To są jakieś żarty, ploty wyssane z palcem. Śmialiśmy się, że zamyka mnie w kuchni i nie pozwala mi z niej wychodzić, każe mi gotować w Thermomixie. Ja na pewno bym nie chciała, żeby ten program wrócił w takiej samej formule. My na pewno dorośliśmy, trochę się zmieniliśmy i na pewno jeśli miałabym w to wejść, to musiałaby ta formuła być trochę inna. Ale myślimy o tym.
Tęsknicie za programem Na językach?