Newsy"Tu jest jakby luksusowo" już nie padnie. Ewy Kasprzyk nie zobaczymy w "Kogel mogel 5"

"Tu jest jakby luksusowo" już nie padnie. Ewy Kasprzyk nie zobaczymy w "Kogel mogel 5"

Ewa Kasprzyk
Ewa Kasprzyk
28.08.2023 09:00, aktualizacja: 28.08.2023 14:15

Ewa Kasprzyk zagrała panią Wolańską, żonę profesora Wolańskiego. W 1 i 2 części filmu Kogel Mogel była bardzo charakterystyczną postacią. Legendarna jest jej kwestia: Marian, tu jest jakby luksusowo! W kolejnej części aktorka już się nie pojawi.

Kogel Mogel 5 - powstaje nowy film bez Ewy Kasprzyk

Choć od premiery części pierwszej minęło już trzydzieści pięć lat, Kogel Mogel nadal bawi (i to niekoniecznie jedynie starsze pokolenie). Dlatego twórcy postanowili pójść za ciosem i stworzyć kolejne odsłony tego hitu. W 2019 roku powstała część trzecia,a  w 2022 roku - kolejna. Jak się okazuje, trwają prace nad następnym obrazem z tej serii. Nie wszyscy aktorzy jednak się w nim pojawią.

Nie zobaczymy na przykład Ewy Kasprzyk, która w swoich mediach społecznościowych przekazała tę informację w zabawny sposób. Na zamieszczonym nagraniu uciera ona kogel-mogel w kubku, a gdy głos zza kadru pytań, czy pracuje nad nowym filmem, aktorka zdecydowanie stwierdza: zapomnij!

Kto wystąpi w nowym filmie Kogel Mogel?

Według ustaleń Super Expressu, tym razem fabuła skupi się na losach Piotrusia, którego zagra znów Maciej Zakościelny, i Marlenki, granej przez Katarzynę Skrzynecką. To ich publiczność uwielbia najbardziej po ostatnich dwóch filmach.

„Rozpoczęły się zdjęcia do nowej, 5 części fabuły, „Kogel mogel 5, czyli Baby Boom!” Komu się urodzi? I co się "urodzi" w perypetiach tej zwariowanej nowobogackiej rodzinki Wolańskich wraz z Mamuńką-teściową? I tym razem Piotruś w roli głównej” - napisała na swoim Instagramie Skrzynecka. Dała tym samym do zrozumienia, że zobaczymy w filmie także jej mamę, a teściową Piotrusia, graną przez Dorotę Stalińską.

Ewa Kasprzyk miała żal do Ilony Lepkowskiej, ponieważ wycięto sceny z nią. Czy to jest powodem, że nie zobaczymy jej w części piątej?

Wiem, że Ewa była rozczarowana tym, że było jej mało w filmie i że wycięliśmy niektóre sceny z jej udziałem. Ale szczerze mogę powiedzieć, że usunęliśmy te sceny, które ona sama w pewnym sensie wymusiła na reżyserze. Od początku nie byłam do nich przekonana. Stwierdziłam, że nie są potrzebne w filmie - tłumaczyła pani Ilona w rozmowie z Plejadą.

Na pewno nie zobaczymy także Karola Strasburgera, który grał męża pani Wolańskiej.

Czekacie na piątą część?

Ewa Kasprzyk
Ewa Kasprzyk
Ewa Kasprzyk
Ewa Kasprzyk
Ewa Kasprzyk
Ewa Kasprzyk
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także